Hiszpania przegrała z Rosją po rzutach karnych i odpadła w 1/8 finału Mistrzostw Świata. Cały mecz zanotował Koke, który zmarnował „jedenastkę” a Diego Costa zszedł w 80. minucie. Spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Saúl Ñíguez. Grał również były piłkarz Atleti David de Gea.
Po niespełna kwadransie gry zgodnie z oczekiwaniami na prowadzeniu była La Roja. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od łydki Siergieja Ignaszewicza i wpadła do bramki Igora Akinfiejewa. Gospodarze Mundialu zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą, kiedy Gerard Piqué zagrał ręką we własnej „szesnastce”. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Artiom Dziuba i zmylił de Geę.
Zarówno druga połowa jak i dogrywka upłynęły na kompletnej dominacji piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. Nie potrafili jednak oni przekuć swojej przewagi na bramki, więc o awansie zadecydowały rzuty karne. Pierwsze dwie serie poszły po myśli strzelających, natomiast w trzeciej kolejce Rosjanie wyszli na prowadzenie, gdyż strzał Koke obronił Akinfiejew. W ostatniej próbie Hiszpanów bramkarzowi nie dał rady Iago Aspas i Rosjanie mogli cieszyć się z awansu.
Hiszpania – Rosja 1-1 po dog. (1-1, 1-1); k. 3-4
Bramki:
1-0 Siergiej Ignaszewicz 12’-sam.
1-1 Artiom Dziuba 41’-k.
Rzuty karne:
1-0 Andrés Iniesta
1-1 Fiodor Smołow
2-1 Gerard Piqué
2-2 Siergiej Ignaszewicz
2-2 Koke (obroniony)
2-3 Aleksandr Gołowin
3-3 Sergio Ramos
3-4 Dienis Czeryszew
3-4 Iago Aspas (obroniony)
Żółte kartki: Piqué (Hiszpania); Kutiepow, Zobnin (Rosja)
Sędzia: Björn Kuipers (Holandia)
Hiszpania: David de Gea – Nacho (Dani Carvajal, 70’), Gerard Piqué, Sergio Ramos, Jordi Alba – Sergio Busquets, Koke – David Silva (Andrés Iniesta, 67’), Isco, Marco Asensio (Rodrigo Moreno, 104’) – Diego Costa (Iago Aspas, 80’)
Rosja: Igor Akinfiejew – Mário Fernandes, Ilja Kutiepow, Siergiej Ignaszewicz, Fiodor Kudriaszow, Jurij Żyrkow (Władimir Granat, 46’) – Aleksandr Samiedow (Dienis Czeryszew, 61’), Roman Zobnin, Daler Kuzjajew (Aleksandr Jerochin, 97’) – Artiom Dziuba (Fiodor Smołow, 65’), Aleksandr Gołowin
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Atletico Madryt i Borussia Dortmund zmierzą się w ekscytującym meczu Ligi Mistrzów. Hiszpańska drużyna Atletico…
Odkryj świat zakładów i gier online dzięki 888Starz app, zaprojektowanej dla nowoczesnych graczy szukających wygody…
Zobacz komentarze
Czy kogo dostał takie wytyczne od Hierro, żeby ciągle podawać do najbliższego lub wszerz albo do tyłu?
Dobrze, że odpadli to se odpocznie przed sezonem.
Również bardzo się cieszę że odpadli. Mając tyle czasu piłkę i tak mało z nią zrobić...
Swoją drogą gdy do karnego podchodził Koke, od razu wiedziałem że nie strzeli. Nie wiem czemu, chyba taki instynkt...
Hiszpania mocno pracowała na odpadnięcie z turnieju. Dzban pełniący najważniejszą funkcję w federacji, amator na ławce i kompletny brak pomysłu na grę. Nie wiedziałem, że La Furia Roja znowu może być tak marna jak za czasów del Bosque. Szkoda mi tylko Isco. Zdecydowanie najlepszy piłkarz tego zespołu.
Koke zagrał tragicznie i zaczynam się zastanawiać, czy nie jest w tej chwili za słaby na reprezentację. Może wychodzi granie co trzy dni po 90 minut, bo Simeone nie uznaje rotacji, ale to był najgorszy mecz w jego wykonaniu na przestrzeni kilku lat. Do tego zwieńczył go zmarnowanym karnym i odpadnięciem z mundialu, więc Beatka na urlopie będzie się musiała napracować, by poprawić mu humor.
Nie wiem czy zauważyliście, ale był rzut kamery na Hiszpanów przed karnymi to Koke kręcił bardzo głową, więc myślałem, że strzelał nie będzie.. A jak już podchodził to wiedziałem czego się spodziewać.
Może się zbyt bardzo czepiam karnych wykonywanych przez naszych zawodnikow ale zwykle są one wątpliwej jakości, słabe, po ziemi, często blisko środka. Jeśli wpadną to tylko dlatego, że bramkarz się rzucił na wyczucie na tam gdzie trzeba. Koke nie strzelił, Griezmann wczoraj z Argentyną też ledwo ledwo. Wystarczy popatrzeć na karnego Sigurdssona w meczu. Chorwacja. Petardą w okienko. Minimalne szanse dla bramkarza. Tak się powinno strzelać i to musi być ćwiczone.