– Silna defensywa jest jedną z charakterystycznych cech tego zespołu. Obrona jest nie tyko bardzo solidna, ale również zgrana i nie do rozerwania, dzięki czemu rywale nie mają zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Jako drużyna zawsze staramy się wyczekać moment, w którym można pójść do przodu i zaatakować. Taki styl gry gwarantuje dużo zwycięstw – wyznał na dzisiejszej konferencji prasowej Miguel Ángel Moyá.
Nowy bramkarz mistrzów Hiszpanii przyznał także, że: – Pomysł na tę ekipę jest cały czas ten sam i gdy ktoś, jak np. ja, przychodzi tu z zewnątrz, to widzi, że filary zespołu pozostały na swoim miejscu. Filozofia i podejście się nie zmieniają i to jest bardzo dobre.
30-latek odniósł się także do rywalizacji z Janem Oblakiem. – Jego powrót do treningów bardzo nas cieszy. Widać u niego chęć grania, wkłada w pracę mnóstwo siły i energii, daje z siebie po prostu wszystko i wygląda świetnie. Konkurencja między nami będzie zdrowa i czysta. Jesteśmy kolegami i każdy widzi, że mamy ze sobą dobre relacje.
– Moim osobistym celem jest to, by zawsze być w odpowiednio wysokiej formie, która pozwoli mi na walkę o pierwszy skład. Chcę, by trener był ze mnie zadowolony. Mam nadzieję, że swoją postawę utrudnię mu decyzję, czy ma grać Oblak, czy ja. Dla niego będzie to komfortowa sytuacja, jeśli będzie miał w swojej drużynie dwóch równorzędnych bramkarzy. Chcę po prostu dać coś dobrego temu klubowi – dodał.
Następnie Miguel Ángel Moyá wypowiedział się na temat dotychczasowych sparingów. – Niemal w każdym meczu udało nam się zachować czyste konto. Tak naprawdę jedyny gol, jaki straciliśmy był dziełem przypadku i pechowego obicia się piłki od jednego z naszych graczy. Jest to dowodem na to, że w defensywie jesteśmy świetnie przygotowani do nowego sezonu.
– W starciu z Wolfsburgiem w końcu byliśmy skuteczni i zdobyliśmy aż pięć bramek. Stworzyliśmy sobie sporo okazji i w końcu w ofensywie zagraliśmy tak, jak się tego od nas oczekuje. W końcu wszyscy zobaczyli, że nie mamy problemu ze strzelaniem goli – kontynuował.
Na koniec konferencji prasowej 30-latk skomentował przyjście na Vicente Calderón Raúla Jiméneza. – Obserwowałem go, gdy graliśmy z jego zespołem w Meksyku. Moim zdaniem to znakomity napastnik. Ma wiele do zaoferowania. Potrafi grać tyłem do bramki i jest w stanie oddać strzał z trudnych pozycji. Nie przeszkadza mu gra na jeden kontakt, a jego atrybuty fizyczne sprawiają, że jest silnym, choć jednocześnie szybkim piłkarzem.
Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Sezon Ligi Mistrzów 2024/25 startuje 17 września, a Atletico swoje pierwsze spotkanie rozegra z RB…