Matías Kranevitter i Guilherme Siqueira to dwaj piłkarze, którzy w najbliższym czasie rozstaną się z Atlético. Obaj nie widnieją bowiem w planach Diego Simeone i lada moment mają zmienić otoczenie.
Z uwagi na zakaz transferowy i zakończenie kariery przez Tiago wydawało się, że Argentyńczyk może znaleźć się w kadrze na nadchodzący sezon. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Środkowy pomocnik znalazł się na celowniku Fiorentiny. Włosi początkowo chcieli go wypożyczyć, ale klub z Madrytu odmówił, ustanawiając cenę za transfer definitywny na 8 milionów euro. Ekipa z Florencji oferuje 6 milionów euro i w najbliższym czasie powinno udać się osiągnąć porozumienie.
Brazylijczyk natomiast zakończył niedawno półtoraroczne wypożyczenie do Valencii, które upłynęło mu jednak głównie pod znakiem problemów zdrowotnych. Doświadczony lewy obrońca otrzymał wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy i nie bierze udziału w pretemporadzie Rojiblancos. Według najnowszych informacji, 31-latek negocjuje właśnie rozwiązanie obowiązującego do 2018 roku kontraktu. Na stole ma ofertę Olympiakosu, którą najprawdopodobniej zdecyduje się przyjąć.
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Benficą Lizbona a Atletico Madryt odbędzie się 2 października 2024 roku…
W środę, 2 października 2024 roku, o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Benficą a…
Mecz bez gola w końcówce, meczem straconym - Atletico Madryt zatrzymuje Real na Metropolitano Stadium!…
W niedzielę, 29 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie zmierzą…
W dniu 29 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio Cívitas Metropolitano w Madrycie…
Atletico Madryt w samej końcówce zapewnia sobie zwycięstwo nad Celtą Vigo, w meczu siódmej kolejki…
Zobacz komentarze
Pamiętam, że gdy pojawiały się pierwsze informacje o Kranevitterze, opisywany był jako młody i perspektywiczny defensywny pomocnik, drugi Mascherano. Dziś ma już jednak 24 lata, a w tym wieku albo się wejdzie na pewien poziom, albo niestety odbije się od takiego klubu jakim obecnie jest Atletico. Trochę szkoda, ale transfer do Fiorentiny będzie z korzyścią dla wszystkich.
Siqueira to z kolei podobny przypadek do Cerciego. Transfer do Atletico z różnych przyczyn zahamował mu karierę i sprawił, że z czasem rozmienił się na drobne. Fajnie szalał w Granadzie, ale ostatnie dwa lata to równia pochyła. Mam nadzieję, że się w tej Grecji trochę odbuduje.