Gregorio Manzano na przedmeczowej konferencji prasowej prosił fanów, by Ci stworzyli jedność z zespołem podczas jutrzejszego starcia ligowego, w którym przeciwnikiem Atletico Madryt będzie rewelacja tegorocznych rozgrywek, Levante UD.
„Na linii zespół-kibice musi postać więź. Musimy iść w parze, ponieważ to da nam wielką przewagę nad przeciwnikiem, w tym przypadku nad Levante. Jutro, w niedziele to Oni są naszym przeciwnikiem, nie Atletico.”- apelował szkoleniowiec Los Colchoneros.
Do miejsca gwarantującego start w Lidze Mistrzów Atletico traci aż 10 punktów. Właśnie taką przewagę ma nasz jutrzejszy przeciwnik przed jutrzejszym starciem. „Musimy się skupić na zdobyciu trzech punktów w jutrzejszym starciu, później w pozostałych meczach. Liga Mistrzów to realny cel i jutro musimy zacząć odrabianie start.”- przyznał Manzano.
Także były trener Sevilli nie szczędził słów pochwał dla Levante, które spisuje się w tym sezonie znakomicie. Ekipa z Walencji na sześć spotkań wyjazdowych doznała tylko jednej porażki. W ostatniej kolejce podopieczni Juana Martineza przegrali z Osasuną Pampeluna (2-0).
„Jest to bardzo silny zespół. 11 punktów w wyjazdowych spotkaniach mówią same za siebie i należy im się szacunek. Jutro chcemy ich zatrzymać i sprawić, że odjadą z drugą wyjazdową porażką.”- zakończył El Goyo.
Spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy PSG a Atletico Madryt odbędzie się 6 listopada 2024 roku o…
Starcie pomiędzy Atletico a PSG odbędzie się w środę 6 listopada o godzinie 21:00 na…
Kibice Atletico Madryt z niecierpliwością wyczekują każdego meczu, aby wspierać drużynę w walce o kolejne…
Spotkanie Atletico Madryt - Las Palmas w ramach hiszpańskiej La Liga rozegrane zostanie 3 listopada…
Jutrzejsze starcie pomiędzy Atletico a Las Palmas odbędzie się o godzinie 14:00 na Stadionie Metropolitano…
Liverpool zintensyfikował swoje działania na rynku transferowym. Skupił się na wzmocnieniu środka pola.Klub miał nadzieję…
Zobacz komentarze
Ma racje kibice powinni wspierac pilkarzy zwlaszcza gdy jest zle
To tak jakby Smuda prosił o wsparcie dla reprezentacji, którą sam niszczy i dewaluuje.