Mario Mandżukić wyleczył doskwierającą mu od dłuższego już czasu kontuzję kostki i powrócił do treningów z drużyną. Klubowi fizjoterapeuci zgodnie orzekli, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby Chorwat trenował z pełną intensywnością.
Informacja ta cieszy tym bardziej, że na horyzoncie Atletico widnieje derbowy pojedynek z Realem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kolejna pozytywna wiadomość to bardzo prawdopodobny powrót Raula Garcii, który praktycznie wyleczył kontuzję łokcia. Wszystko wskazuje na to, że wychowanek Osasuny dostanie zielone światło od sztabu medycznego na występ we wtorkowym meczu. Na dzisiejszym treningu drugi kapitan nosił co prawda bandaż, jednak jeżeli wyniki badań okażą się pozytywne, Hiszpan będzie do dyspozycji Cholo.
Piłkarze którzy wzięli udział we wczorajszym spotkaniu z Malagą pracowali dziś na niskich obrotach, wyjątkiem był Jan Oblak, trenujący z pozostałą częścią zespołu. W dniu jutrzejszym odbędzie się ostatni trening poprzedzający derbową batalię, po którym Diego Simeone ogłosi meczową osiemnastkę.
Liverpool zintensyfikował swoje działania na rynku transferowym. Skupił się na wzmocnieniu środka pola.Klub miał nadzieję…
Atletico Madryt przegrywa na wyjeździe z Realem Betis 0:1, w meczu 11. kolejki La Liga.…
Spotkanie Betis kontra Atletico Madryt odbędzie się w niedzielę, 27 października 2024 roku o godzinie…
W środowy wieczór, o godzinie 21:00, będziemy świadkami emocjonującego spotkania 3. kolejki fazy ligowej Ligi…
Javier Tebas, szef La Liga, mówi o grze w Stanach Zjednoczonych. "Daily Mail" pisze, że…
Javier Tebas, szef La Liga, mówi o grze w Stanach Zjednoczonych. "Daily Mail" pisze, że…
Zobacz komentarze
W sumie to nie wiem czy nie wolałbym Jimeneza od pierwszej minuty.. ;p
Raz czy drugi, gdy Mandžukić wchodził z ławki, nic pozytywnego na boisko nie wniósł. W mojej ocenie jest zawodnikiem, który albo powinien grać w wyjściowym składzie albo w ogóle.
Jiménez natomiast w ostatnich kilku meczach zaprezentował się całkiem fajnie i zaliczył w międzyczasie dwie asysty. Ciężko pracuje na treningach czekając na swoją szansę. Myślę, że to jest czas, by go za to nagrodzić wystawiając w pierwszym składzie. Niekoniecznie w meczu z RM, ale przeciw Deportivo na pewno.
Może te kilka meczów odpoczynku dla jego nogi wystarczyło by Mandzu wrócił do składu. Przed obniżeniem lotów grał bardzo dobrze pomimo swoich ułomności, nawet wybrany najlepszym piłkarzem któregoś miesiąca. A w meczach z Realem zawsze dawał z siebie wszystko.. Kurde nie wiem, ale Jimenez musi dostać szanse w pierwszym składzie i to koniecznie z Griezmannem