O Ligę Mistrzów martwić się już nie trzeba. Po raz pierwszy od osiemnastu lat Atletico Madryt zakwalifikowało się bezpośrednio do fazy grupowej tych rozgrywek. Tym samym główny cel tego sezonu został osiągnięty na kilka kolejek przed końcem ligowych rozgrywek, a kibice mogą już wyczekiwać losowania grup przyszłorocznej Champions League. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że Rojiblancos mają szansę na znalezienie się w pierwszym koszyku, co teoretycznie daje możliwość uniknięcia najsilniejszych drużyn.
Na chwilę obecną podopieczni Diego Simeone zajmują 11. miejsce w klubowym rankingu UEFA, który sumuje punkty zdobywane w europejskich pucharach na przestrzeni ostatnich pięciu lat. To właśnie on jest podstawą rozstawiania w fazach kwalifikacyjnych, a w przypadku fazy grupowej układa się według niego koszyki.
Spośród klubów, które są sklasyfikowane wyżej od Atletico Madryt siedem ma zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Są to FC Barcelona, Bayern, Chelsea, Real Madryt, Manchester United, FC Porto i Benfica. Żeby Rojiblancos trafili do pierwszego koszyka muszą zostać spełnione dwa warunki.
Pozostałe trzy zespoły będące w rankingu klubowym na lepszych miejscach od podopiecznych Diego Simeone można „wyprzedzić”. Właściwie to dwa, bo po bardzo słabym sezonie w Serie A do europejskich pucharow nie wszedł Inter. Pozostają więc Arsenal i Valencia. Anglicy uplasowali się w Premier Lague na 4. miejscu i w lecie wezmą udział w kwalifikacjach do Champions League. Muszą więc po prostu z nich odpaść, by przybliżyć tym samym Atletico Madryt do pierwszego koszyka.
A co z Los Che? Oni prawdopodobnie do ostatniej kolejki będą walczyć z Realem Sociedad o prawo do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Najlepiej byłoby gdyby to drużyna z San Sebastian okazał się lepsza na finiszu La Liga. Jeśli tak się jednak nie stanie, wówczas piłkarze Ernesto Valverde musieliby podzielić los Kanonierów i odpaść w kwalifikacjach Champions League.
Na koniec mała symulacja koszyków. Uwzględnione zostało to, że do fazy grupowej nie awansują Valencia i Arsenal. Dodatkowo uznaliśmy, że przez eliminacje w każdym przypadku przebrną drużyny rozstawione, a więc teoretycznie silniejsze.
KOSZYK PIERWSZY
FC Barcelona
Bayern
Chelsea
Real Madryt
Manchester United
FC Porto
Benfica
Atletico Madryt
KOSZYK DRUGI
Olympique Lyon*
Szachtar
Milan*
Schalke*
Olympique Marsylia
CSKA Moskwa
PSG
Juventus
KOSZYK TRZECI
Zenit*
Manchester City
Ajax
Borussia Dortmund
Basel*
Olympiakos
Galatasaray
Bayer
KOSZY CZWARTY
FC Kopenhaga
Napoli
Anderlecht
BATE Borysów*
Celtic*
Steaua Bukareszt*
APOEL*
Real Sociedad*
* – drużyny z kwalifikacji
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
A przecież współczynniki za ten rok nie są jeszcze dopisane, więc się może pozmieniać.
Co do Valencii to było by super gdyby przegrali walkę o LM z Realem Socieadad, denerwują mnie ci prowokatorzy :).
Jeśli chodzi o Arsenal to bardzo ich lubię, brat i wielu znajomych kibicuje Kanonierom. Dopingowałem ich w walce z Tottenhamem, na szczęście zajęli 4 miejsce no i przepraszam najmocniej ale będę im kibicował żeby przebrnęli eliminacje :).
I marzyła by mi się grurpa właśnie z Arsenalem, ostatnio nic nie grają i wydaje mi się żeby Atletico spokojnie ich pokonało i mógłbym się pośmiać z brata :D
1. Arsenal
2. Atletico
3. Bayer/Ajax
4. Napoli/Celtic
Grupa marzeń to byłaby dobra z jakąś ekipą z Czech, Słowacji, Niemiec albo... Polski. co by można znów poważnie pomyśleć o jakimś wyjeździe :D
Z tego moja grupa marzeń wyglądała by tak:
1) Atletico
2) Juventus
3) Galatasaray
4) Steaua Bukareszt
Na to wychodzi. Nie ma punktów w rankingu, bo nie grał w europejskich pucharach od ponad 5 lat, więc dostaje współczynnik krajowy, który plasuje go w drugim koszyku.
Edit: Jednak nie, byłby w ostatnim. Trzeba ranking krajowy podzielić na 5. Zmieniłem.
Sociedad byłby w drugim koszyku?
jak nie są dopisane jak są? wiadomo już który klub jaką ma pozycję i współczynnik
Myślę, że LM jest na tyle ważna, że nawet przy wylosowaniu teoretycznie łatwej grupy Cholo będzie wystawiał najmocniejszy skład.
Wylosowanie teoretycznie łatwiejszej grupy może być złe, bo znów Cholo będzie posyłał do boju rezerwy.
Ja bym chciał BVB.