Zaledwie cztery dni po zwycięstwie nad Realem Betis Balompié, na popularnych Los Rojiblancos czeka kolejne wyzwanie. Już dziś o godzinie 20:00 na Estadio Nuevo Los Carmenes Granada zmierzy się z Atletico Madryt. Można powiedzieć, że podopieczni Diego Pablo Simeone będą grali pod małą 'presją’, bowiem swoje mecze wygrała liderująca FC Barcelona oraz będący tuż za plecami ekipy znad Manzanares, Real Madryt.
Po ostatnim ligowym zwycięstwie na Vicente Calderon nad Betisem mało kto się spodziewa straty punktów przez Los Indios w dzisiejszym starciu. Tym bardziej, że forma Granady nie powala, o czym świadczą ostatnie mecze. Ekipa z Andaluzji po bardzo słabym początku obecnie przeplata porażki z wygranymi. Natomiast z ostatnich pięciu meczy na własnym stadionie podopieczni Lucas Alcaraz wygrali zaledwie raz. Jednak mimo to nie warto spisywać Granady na porażkę spodziewając się jednostronnego widowiska. Estadio Nuevo Los Carmenes to obiekt, na którym w zeszłym sezonie przegrywał Real Madryt oraz w bieżących rozgrywkach wielkie problemy miały takie ekipy jak Espanyol czy Valencia. Także punkty stracił Athletic Bilbao. To jasne, że ekipy takiego pokroju jak El Graná nie ma nic do stracenia w spotkaniach z potentatami, dlatego możemy być dziś wieczorem świadkami na prawdę ciekawego pojedynku.
więcej wkrótce
GRANADA (20:00) ATLETICO MADRYT
W sobotę, 4 maja 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Mallorca Son Moix w…
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
Zobacz komentarze
No, ale przy okazji oddał Villi piłkę przy karnym. Nie popadajmy w przesadę.
a to sobie pogra Insua!
No i Felipe wykłucza sie z następnego meczu ...
no i kurwa mają za swoje. teraz będzie dopiero końcówka.
Masakra w końcówce, ale Granada zasługuje dziś na punkty, grają świetnie, ostrym pressingiem.
U nas dziś tylko defensywa funkcjonowała jak należy...
beka z nas
Ja pierdolę. Nerwówka.
No i jeszcze klops wpadł.
No kurcze.. kontra zmarnowana, a na dodatek czerwona..
Pierwsza kartka dla Filipe była totalnie z dupy, ale druga już całkowicie zasłużona.