Koke i Courtois tonują nastroje

W dzisiejszej MARCE ukazały się wypowiedzi Koke i Thibauta Courtoisa. Młodzi piłkarze Atletico Madryt przede wszystkim starają się tonować nastroje, które obecnie panują wśród kibiców Rojiblncos. 20-latkowie, którzy niedawno zostali nominowani do nagrody Golden Boy (wyróżnienie włoskiej gazety Tuttosport dla najlepszego piłkarza do lat 21 grającego w Europie), odnieśli się także do bieżących spraw, takich jak nadchodzący mecz z Valencią czy też plebiscyt Złotej Piłki FIFA. Oto, co powiedzieli zawodnicy, którzy w ostatnim czasie stanowią o sile drużyny z Vicente Calderon:

Thibaut Courtois:

– Złota Piłka? Istnieje wielu fantastycznych piłkarzy, a Falcao jest jednym z najlepszych. Zdobył mnóstwo ważnych bramek i to nie tylko w La Liga. Spójrzcie na spotkania z Bilbao i z Chelsea, w których wywalczyliśmy trofea. Takich zawodników jak El Tigre nie ma wielu, ale oczywiście trzeba oddać, że gracze tacy jak Xavi, Iniesta czy Messi są równie fantastyczni. Jeśli chodzi o to, co dzieje się teraz, to fakt – jesteśmy bardzo blisko FC Barcelony i jak na razie wmieszaliśmy się w dotychczasową wielką dwójkę, ale to dopiero początek sezonu. Naszym głównym celem jest Liga Mistrzów i o to nam chodzi najbardziej. Nie myślimy o walce o tytuł mistrzowski, bo skupiamy się na każdym kolejnym meczu i każde kolejne spotkanie jest dla nas równie ważne, bez względu jakie to rozgrywki. Wygrana z Osasuną była bardzo ważna, tym bardziej że nasi rywale w pozostałych meczach potracili punkty. Mamy 14 punktów przewagi nad Valencią i to świetna pozycja wyjściowa nie tylko przed resztą sezonu, ale także przed nadchodzącym bezpośrednim starciem z Los Che. Kluczem do naszych sukcesów jest Diego Simeone. Jego przyjście rozpoczęło szereg zmian, które wychodzą nam na dobre i oby tak było jak najdłużej.

Koke:

– Wspaniały początek sezonu pozwala nam mieć trochę więcej spokoju. Osiągamy bardzo dobre wyniki, co jeszcze mocniej motywuje nas do ciężkiej pracy i dawania z siebie wszystkiego. Naszym celem jest Liga Mistrzów, ale nigdy nie wiesz, co może Cię spotkać. Chcemy zajść jak najdalej i osiągnąć jak najwięcej, jednak przede wszystkim potrzeba do tego wiele cierpliwości. Nasze ostatnie sukcesy w Europie są czymś fenomenalnym, co ciężko jest w ogóle opisać. Jeśli chodzi o Copa del Rey, to ostatnie edycje były w naszym wykonaniu bardzo różne. Z jednej strony w 2010 roku osiągnęliśmy finał, z drugiej w poprzednim sezonie skompromitowaliśmy się z Albacete. Dlatego skupiamy się na starciu z Realem Jaen i chcemy je wygrać, aby spokojnie awansować dalej. Krok po kroku być może uda się znów awansować do finału. Jeśli chodzi o rotację stosowaną przez Simeone, to ja nie mam nic przeciwko. Ten system się sprawdza i trener najlepiej wie, kto powinien grać, a kto powinien odpocząć. Najważniejsze jest to, że każdy z nas dostaje swoją szansę i może rozegrać pewną pulę minut, a jak to wykorzysta, to już indywidualna sprawa.