Jeremy Toulalan nie dla Atletico Madryt; Francuz przenosi się do AS Monaco

Zobacz komentarze

• Było dalej się kłócić o te 2mln...

  Ja ^$%%$#^*

  Tak samo, jak z Diego. Za jakichś średniawych skrzydłowych dają po 8mln, a 10mln za Diego nie mogą. Pewnie też chodzi o kwote 1-2mln

  Ale na szczęście Atleti zatrzyma Catę Diaza!

• Podbijam Matheo. Cieszę się, że poszedł gdzie indziej, bo 5 melonów w kieszeni na jakiś ciekawszy transfer.

• Ten cały Toulalan był nam tak potrzebny jak psu skrzydła. Mamy całą plejadę środkowych pomocników, więc bardzo dobrze, że poszedł gdzie indziej. Zaoszczędzone pieniądze lepiej dołożyć do kupna napastnika, mediapunty i rezerwowego obrońcy.

• @mpoesp
  Przestań siać ferment i nie prowokuj głupich dyskusji, bo doskonale wiesz (taką mam nadzieję) jak jest z Atletico. Ewentualnie nie wiesz i piszesz głupoty, ale konkluzja jest i tak ta sama - przestań.

• Proste jak 5 metrów druta w kieszeni.

• Negredo + Diego + Demichelis = max. 35mln i Atleti może rozpocząć nowy sezon. Przecież to takie proste... :D

• Toulalan w Monaco? Szok!!!
  Tak na poważnie to ruscy zapłacili 5 mln + 3 w opcjach, wiec byl nie do kupienia dla ATM

  Mam nadzieje, że kupią jakiegoś napastnika.

  Może być nawet Patejuk albo Lewandowska.

  Do wziecia jest jeszcze Wilfred Bony. Cena kolo 15 mln euro. Silny bambus z DC stworzyli by niezly duet. Problemem moze byc jego pensja. Vitesse bylo juz po slowie ze Swansea, ale czarnuch chcial 80 tys. funtow tygodniowo.

• @mpoesp
  To nie jest takie proste niestety. Nadrzędnym celem jest napastnik. Na razie wszystko jest robione pod to, by sprowadzić jakąś '9'. Jeżeli cena za Nagredo to 25.000.000 €, a my upraliśmy się, żeby go sprowadzić, to nie obniżymy jej przecież o połowę. Nie z del Nido. Dlatego też przy budżecie 30.000.000 € staraliśmy się wyjąć Toulalana najtaniej jak to możliwe. Nie udało się? Trudno. Przydałby się, ale na szczęście środek pola nie wygląda u nas najgorzej.

  Inna kwestia to fakt, czy potrzebujemy napastnika lub czy kierujemy się w odpowiednią stronę. Jeśli chodzi o to pierwsze, to tak, potrzebujemy. Jeśli chodzi o to drugie, to chyba nie. Jeżeli nie ściągniemy Negredo, to będziemy już czuli smród przy dupie. Niby jest opcja Soldado, niby jest kilku graczy z Premier League, ale to wcale nie będą transfery do zrobienia w jeden dzień. A już jest 7. lipca (już, zważywszy na fakt, że mieliśmy domknąć główne transfery PRZED rozpoczęciem pretemporady).

  Niby mamy jeszcze dwa miesiące na zakontraktowanie takich piłkarzy, jakich chcemy. Niby zaczynamy sezon dopiero w drugiej połowie sierpnia. Niby do tej pory można grać Diego Costą na szpicy i wspomagać go Leo Baptistao. Tylko wtedy ryzykujemy, bo aklimatyzacja w nowym środowisku też trochę trwa.

  Mimo 5 goli w pierwszych 3 meczach Falcao też nie miał łatwo na początku swojej przygody z VC. Dlatego błagam, jeżeli ktokolwiek z Atletico to czyta (XD), to zepnijmy dupę i ściągnijmy jakiegoś napastnika. Chrzanić Negredo, czy Soldado, weźmy za 15.000.000 € nawet tego Ba z Chelsea.

  PS Boże, ale najebałem ścianę tekstu, sorry, fellas.

• @mpoesp

  nie bądź taki pewny zatrzymania naszej ostoi

• Skomplikowało się to okienko niemiłosiernie, ale cóż trzeba mieć nadzieję, że przyjdzie ten napastnik i środkowy obrońce i jeszcze ewentualnie ktoś do wzmocnienia konkurencji.

  Moim zdaniem skrzydłowy za duże pieniądze (czyt. 5-10mln) jest zbędny przy obecnej sytuacji. Jest Adrian, Pizzi(którego niby Simeone na razie nie chcę, ale czego się nie robi z braku funduszy), Cebolla (IMO dobry zmiennik), czy Arda, a nawet DC.

  Priorytetem powinien być napastnik i obrońca i na nich trzeba się na maxa skupić.