Godín, Correa i Thomas skomentowali mecz z Qarabağem

Godín: „Sytuacja nie jest najlepsza”

– Choć mamy matematyczne szanse na awans, wszystko nie zależy tylko od nas. Musimy liczyć na inne zespoły oraz na to, że wygramy dwa ostatnie mecze. Sytuacja nie jest najlepsza. Na razie jednak musimy podążać za naszą filozofią i skupić się na spotkaniu z Deportivo. Nie możemy się rozkojarzyć i zawalać ligi. Na myślenie o Romie przyjdzie czas. Musimy zdobyć się na samokrytykę i wspólnie się wspierać. Jesteśmy znani z tego, że jesteśmy zjednoczeni zarówno w dobrych, jak i w złych chwilach. Teraz jest tak samo. Rywal wykorzystał rzut rożny, my marnowaliśmy nasze okazje. Taki jest futbol i musimy popracować nad tym, by pewne rzeczy poprawić, bo o zwycięstwach często decydują detale.

Correa: „Będziemy walczyć do końca”

– Wiedzieliśmy, że to dla nas jak finał i chcieliśmy wygrać, ale się nie udało. Zdawaliśmy sobie sprawę, że rywale nie przyjadą tu po to, by dać się łatwo pokonać. Stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, ale zabrakło nam szczęścia i wykończenia, które wcześniej mieliśmy. Musimy nad tym popracować. Po pierwszej połowie wiedzieliśmy, że musimy zmienić naszą grę, bo nie pokazywaliśmy się z dobrej strony. Mimo wysiłku, nie udało się odnieść zwycięstwa. Nie możemy się jednak poddać i spuścić głów. Trzeba dalej ciężko pracować z pokorą i będziemy walczyć do końca.

Thomas: „Nie możemy składać broni”

– Zabrakło trochę szczęścia, by strzeli drugiego gola. Zagraliśmy dobry mecz i nie możemy składać broni. Mieliśmy dużo okazji. Musimy cały czas walczyć jako zespół. Wszyscy pracujemy, by w każdym spotkaniu zdobywać bramki. Nie możemy się poddać i musimy dalej walczyć o swoje.