Flesz na dziś: Celta chce wypożyczyć Saúla, Callejon na celownku Los Colchoneros?

JOSÉ CALLEJÓN PRZYJDZIE W MIEJSCE CEBOLLI?

Jak donosi dziś hiszpański AS, Atlético Madryt uważnie przygląda się sytuacji José Callejóna. Według tej gazety, Hiszpan miałby zastąpić na Vicente Calderón Cristiana Rodrígueza. Urugwajczyk od dwóch lat jest jedynym typowym skrzydłowym w ekipie Diego Simeone, jednak jego odejście jest praktycznie przesądzone. Stąd też jedną z alternatyw na załatanie dziury po 28-latku jest zawodnik Napoli.

Choć włoski klub zapłacił przed rokiem Realowi Madryt 10 milionów euro, to dziś José Callejón raczej na pewno nie odejdzie za mniej niż około 18 milionów euro. Wpływ na to ma świetny sezon, jaki rozegrał on w barwach Gli Azzurrich. W 52 występach zdobył 20 bramek i zaliczył 11 asyst. 27-latkiem interesują się także m.in. Arsenal, Borussia Dortmund, Chelsea i Monaco.

CELTA CHCE WYPOŻYCZYĆ SAÚLA ÑÍGUEZA

MARCA informuje dziś, że Celta jest bardzo zdeterminowana, by wypożyczyć na rok Saúla Ñígueza. Klub z Vigo od kilku dni jest w stałym kontakcie z Atlético Madryt, jednak jak dotychczas ich starania nie przynoszą skutku. Los Colchoneros stawiają sprawę jasno – w tej chwili 19-latek jest szykowany do tego, by rozpocząć przygotowania do nowego sezonu razem z pierwszą drużyną.

Eduardo Berizzo, nowy trener Celestes, nie zamierza jednak składać broni. Ma on bowiem bardzo dobre relacje ze sztabem szkoleniowym Rojiblancos, przez co liczy na to, że w przypadku zmiany decyzji i chęci wypożyczenia swojego wychowanka klub z Vicente Calderón potraktuje Celtę priorytetowo. Przypomnijmy, że w przeszłości do ekipy z Galicji oddawani byli m.in. Diego Costa i Mario Suárez.

Zespół z Vigo chce zachęcić Saúla Ñígueza tym, że w sezonie 2009/2010 w jego barwach występował jego brat Aaron. Ponadto stara się przekonać 19-letniego zawodnika, że drugie z rzędu wypożyczenie pozwoli mu nabrać jeszcze więcej doświadczenia w La Liga, dzięki czemu za rok wróci on do Atlético Madryt jako w pełni ukształtowany piłkarz, będący w stanie grać w pierwszym składzie.