Bez względu na wszystko Atlético i tak jest wielkie. Vamos Atleti!
W meczu 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi, Rayo Vallecano zremisowało na własnym terenie z Atletico…
W dniu 22 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio de Vallecas w Madrycie…
W niedzielę 22 września 2024 o godzinie 21:00 na stadionie Campo de Futbol de Vallecas…
Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Zobacz komentarze
No i stało się. Niestety Real wczoraj był lepszy i niestety zasłużenie zdobył ten puchar. Gdybyśmy w 92 minucie po rzucie wolnym przed polem karnym Realu zagrali do rogu na przetrzymanie piłki zamiast bezsensownie strzelać, dotrwalibyśmy. Bramkę straciliśmy na własne życzenie, a kolejne były już tylko kwestią czasu.
Nie czepiałbym się tu wpuszczenia Costy na 10 minut, ale na bezsensowny strzał z wolnego prosto w Casillasa. Tam powinno być zwyczajne przetrzymanie piłki, na które zdecydowałoby się 99% innych zespołów, ale nie my. Moim zdaniem to właśnie zaważyło na straceniu pierwszej bramki.
Mimo wszystko jestem dumny z naszych chłopaków, bo zostawili serce na boisku i pokazali, że mimo mega ciężkiego sezonu, potrafią postawić się najlepszym.
Mam też nadzieję, że nie stanie się z nami to, co stało się z BVB po zeszłorocznym finale. Oby tylko nas teraz nie rozkupiły jakieś araby, czy inne ruskie.
Mamy wielki zespół i bądźmy tego świadomi.
AUPA ATLETI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nic sie nie stalo,ze nie wygralismy. I tak ten sezon byl wspanialy :) Zgadzam sie tu Jaruzelem. Nagroda trenera roku jak najbardziej dla Simeone . NIestety, nie udalo sie wygrac Ligi Mistrzów, ale mamy Mistrzostwo Hiszpanii :) Jest super ;) W walce o superpuchar ogramy Real . Zobaczycie ;)
AUPA ATLETI !!!!
Tu macie na pocieszenie :) https://www.youtube.com/watch?v=wA7hPOEuEY4
Jesteśmy wielcy. Tylko tak można to nazwać. Ludzie, wygraliśmy ligę z Realem i Barceloną. Osiągneliśmy coś praktycznie niemożliwego. Spójrzcie na budżety tych klubów. Do tego finał Ligi Mistrzów. Zabrakło 2 minut do jego wygrania, ale co tam. Kocham ten klub! Godin powinien zostać chociaż nominowany do złotej piłki, bo to co ten człowiek nam dał w tym sezonie jest nie do opisania. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny dostał nagrodę trenera roku, niż Simeone. Głowy do góry, jesteśmy wielcy! :)
Wynik bez znaczenia. W całej LM w regulaminowym czasie nikt nas nie pokonał.
Najbardziej boli mnie to że za 15 lat 4:1 po tym finale będzie wyglądało tak samo jak 4:1 z Chelsea.
'Bez względu na wszystko Atlético i tak jest wielkie. Vamos Atleti!"
Oczywiście jest niedosyt, pewien ból. Ale obejrzyjcie sobie znów celebrację sprzed tygodnia, Insider po wygraniu ligi. Smutek przechodzi, bo pojawia się znów świadomość wielkich czynów Simeone i całego zespołu. Sukces w La Liga, finał LM to naprawdę wielka sprawa, nie zapominajmy o tym.
Aupa Atleti !
Wczoraj czegoś zabrakło, trudno. Bez Costy i Ardy nie mieliśmy argumentów by pokonać Real i choć było bardzo blisko to jednak nie zasłużyliśmy. Mordercza końcówka sezonu dała się chłopakom we znaki, a Real miał więcej świeżości.
Mimo wszystko trzeba to głośno powiedzieć - decyzja o wystawieniu DC była ogromnym błędem i miała duży wpływ na przebieg meczu. Każdy się czasem myli, nawet Cholo i nie mam mu tego za złe po wszystkim co dla nas zrobił. Mam tylko nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski na przyszłość.
Nie wiem czy jest sens szukać usprawiedliwień. Zagrali fenomenalny finał. Naprawdę zabrakło niewiele, a dogrywka była już formalnością. Naprawdę możemy być dumni. Czy ktokolwiek z nas obstawiał finał LM i mistrzostwo Hiszpanii przed sezonem?
Aupa Atleti!
Dziękujemy, Aupa Atleti!