Kategorie: Reprezentacje

Dziewięć debiutów w reprezentacjach za czasów Simeone

Przybycie Diego Simeone do Madrytu oprócz osiągnięć klubowych, z mistrzostwem kraju na czele, otworzyło drzwi poszczególnym graczom do reprezentacji swoich krajów. W ostatnim czasie aż 15 Rojiblancos zostało powołanych do kadr narodowych. Z powodu kontuzji nie wszystkim było jednak dane zagrać.

Odkąd Cholo przejął Atlético, szansę debiutu w narodowych barwach otrzymało dziewięciu piłkarzy, a najwięcej wśród nich, bo siedmiu, jest reprezentantów Hiszpanii: Domínguez, Juanfran, Mario Suárez, Koke, Raúl García, Adrián, Diego Costa. Pozostałą dwójkę stanowią Giménez oraz Correa. Ponadto dwóm zawodnikom udało się zadebiutować w reprezentacji U-21 (Saúl i Óliver), a trzech, po dłuższym czasie niebytu, otrzymało powołania (Miranda, Filipe Luís, Augusto). Jest jeszcze Lucas, który zagrał w kadrze Francji U-20, ale podczas ostatniego zgrupowania kadry o rok starszej nie udało mu się zagrać.

Juanfran, Adrián López i Álvaro Domínguez debiutowali razem tuż przed Euro organizowanym wspólnie przez Polskę i Ukrainę. 26 maja 2012 r., 17 dni po triumfie w Lidze Europy, zagrali w meczu przeciwko Serbom, który zakończył się zwycięstwem Hiszpanów 2-0. Pierwszą bramkę zdobył Adrián. Nie pomogło to jednak napastnikowi w dostaniu się do kadry na Mistrzostwa Europy, na które udał się tylko Juanfran.

Koke, który obok Juanfrana jest etatowym reprezentantem kraju, pierwszy raz przywdział trykot La Roja 14 sierpnia 2013 r., kiedy Hiszpanie ograli Ekwador 2-0. Natomiast Mario Suárez debiutował kilak miesięcy wcześniej, 6 lutego 2013 r. w potyczce z Urugwajem zakończonej zwycięstwem 3-1.

Szóstym debiutantem w hiszpańskiej kadrze był Diego Costa. Brazylijczyk był pomijany przez trenera Canarinhos, więc zdecydował się na grę dla obecnych mistrzów Europy. Pierwszy raz zagrał 5 marca 2014 r., w zakończonym zwycięstwem 1-0 spotkaniu z Włochami. Wcześniej udało mu się zadebiutować w Brazylii, ale był to mecz towarzyski, dzięki czemu nie zamknął sobie drogi do zmiany barw.

I wreszcie Raúl García, którego pierwszy mecz w reprezentacji przypadł na towarzyskie starcie przeciwko Francji. 4 września 2014 r. Trójkolorowi wygrali 1-0.

José Giménez zadebiutował 10 września 2013 r. w spotkaniu Urugwaj-Kolumbia, które dwukrotni mistrzowie świata wygrali 2-0. Ciekawym jest fakt, że w tym momencie młody obrońca nie miał jeszcze żadnego oficjalnego meczu rozegranego dla Atlético. Dopiero 4 dni później udało mu się zagrać dla Rojiblancos. Ángel Correa pierwszy raz założył koszulkę Argentyny 5 września 2015 r. Debiut okrasił golem, a Albicelestes rozgromili Boliwię 7-0.

Saúl Ñíguez i Óliver Torres zadebiutowali w kadrze U-21 5 lutego 2013 r. w meczu towarzyskim przeciwko rówieśnikom z Belgii. Padł wtedy remis 1-1.

Miranda w Brazylii zadebiutował 2 kwietnia 2009 r., ale wkrótce wypadł z kadry na ponad 3 lata i wrócił do niej dopiero 6 lutego 2013 r., kiedy tworzył środek obrony Atleti wraz z Diego Godínem. Podobna sytuacja dotyczyła Filipe Luísa, który po dobrych występach w klubie załapał się do kadry na Puchar Konfederacji w 2013 roku. Z kolei Augusto był pomijany przy ustalaniu składu Argentyny od września 2014 roku. Teraz po ponad rocznej przerwie udało mu się znów zagrać w reprezentacji.

Manian

Następny Rojiblancos w reprezentacjach – marzec 2016 »

Poprzedni « Savić trenuje z drużyną

Zobacz komentarze

Dylan napisał:

29 marca 2016 o 23:58

Można jedynie żałować, że będąc w sezonie 2013-14 w życiowej formie powołania i szansy przynajmniej jednego, symbolicznego występu nie dostał Gabi. W pełni na to wtedy zasługiwał, zwłaszcza że Sfinks sprawdził Mario Suareza LOL.