Jeśli jakiś piłkarz zmienił swoją pozycję w klubie względem poprzedniego sezonu, to na pewno jest nim Alvaro Dominguez. Środkowy obrońca po przybyciu Gregorio Manzano pożegnał się z ławką i zaznajomił z opaską kapitana zespołu.
Alvaro był motywatorem przed rozpoczęciem meczu z FC Sevillą na Estadio Vicente Calderón. „Vamos a por ellos” („Chodźmy na nich”) powiedział nowym klubowym kolegom – Turanowi, Diego, Falcao i Silvio. 22-latek wie, co znaczy mecz z Sevillą w Madrycie.
Jego wspinaczka w hierarchii musiała zająć trochę czasu. Kluczowym okazało się przekazanie obrońcy opaski kapitana (trzeciego; w razie nieobecności Antonio Lópeza i Luisa Perei). Został powołany do reprezentacji Vicente Del Bosque i choć nie otrzymał szansy debiutu, jego pozycja wzrosła. Zresztą żaden Rojiblanco nie pojawił się w La Roji od niemieckiego mundialu w 2006 roku.
W poprzednim sezonie, jeszcze pod batutą Quique Floresa często zasiadał na ławce rezerwowych, czasem grał jako lewy obrońca. Odkąd zespół prowadzi Manzano, to Dominguez jest sercem defensywy i punktem odniesienia. U jego boku ustawiani są Godin, Perea czy Miranda. Członkowie sztabu szkoleniowego Quique Floresa wskazywali Alvaro na tę osobę, która niebawem może zostać liderem szatni. Coś w tym było…
Jego publiczne deklaracje o stosowaniu rotacji przez Manzano były sygnałem ostrzegawczym dla niezadowolonych piłkarzy. „W zespole jest 24 piłkarzy i każdy zasługuje na grę. Z Barceloną padło na mnie, następnie na Tiago i Reyesa. Trener decyduje i my powinniśmy się z tym pogodzić”.
Jako wychowanek klubu zna emocje towarzyszące najważniejszym spotkaniom sezonu, których nie są w stanie pojąć ludzie z zewnątrz. Dominguez od dziecka dorasta w duchu Atletico i widać to przed każdą wizytą Realu: „pokonanie Realu Madryt jest jednym z moich największych wyzwań” – mówi przy każdej nadarzającej się okazji piłkarz, który już jest liderem szatni.
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
I oto chodzi! Do szczęścia wystarczy mi w tym sezonie upokorzenie Realu, najlepiej na Santiago Bernabeu. Chłopak przejawia prawidłowe myślenie :)
A tak bardziej serio, bardzo mnie to cieszy. Faktycznie prezentuje się dobrze w ostatnich meczach, ale nie wiedziałem o tym że ma takie predyspozycje do bycia kapitanem.
najbardziej twardy zawodnik w całym klubie a może w lidze , Podziwiam go za to. Nawet z meczy można wywnioskować ze jest najlepsza osobą do bycia kapitanem. ,
To jest zawodnik, który jest nam potrzebny. Chłopak ma mocną psychikę i wie czego chce. Często przemawia przez niego pewność siebie, ale według mnie to dobra cecha. Według mnie on wyrasta nam na takiego Atletycznego Puyola, który jak wiadomo w Barcelonie jest już żywą legendą i liderem zespołu.
VAMOS DOMI!
Jeszcze fajnie by było żeby na Euro pojechał przynajmniej na ławę.
Prawdziwy Rojiblanco:)