Diego Simeone: Na koniec liczy się tylko to, czy osiągnęło się swoje cele

Rotacje z Eibarem: – Mecze w Copa del Rey są czymś wyjątkowym, ale jednocześnie bardzo skomplikowanym i to bez względu na wyniki pierwszych spotkań. Podchodzimy do nich z ogromnym szacunkiem i chcemy cały czas poprawiać naszą grę, która jest obecne całkiem niezła. Eibar to drużyna, która działa bardzo dobrze w każdej formacji i zawsze chce grać swoje. Musimy być silni i intensywni.

 

Pierwsza runda: – Staram się nie patrzeć w przeszłość, ale naprawdę nie jest łatwo zdobywać tyle punktów, ile na tym samym etapie rozgrywek mieliśmy na swoim koncie w poprzednich sezonach. Zanim zostałem tu trenerem, pierwsze rundy kończyły się z wynikiem maksymalnie 37 punktów. W tej lidze nigdy nie jest łatwo.

 

Correa: – Ángel jest piłkarzem, który zawsze szuka gola. Nawet gdy nie jest za bardzo widoczny, każdy wie, że może zdobyć bramkę. Ma to we krwi i zawsze stara się dać coś od siebie w ofensywie. Poprawia się z każdym kolejnym występem od pierwszych minut. Bardzo mnie to cieszy. Lubię widzieć, że zalicza konsekwentny rozwój.

 

Szatnia: – Zespół ma się dobrze. Powoli wyglądamy coraz lepiej i większość z 90 minut jest w naszym wykonaniu tych dobrych. Jestem urodzonym optymistą i zawsze skupiam się na tym, co idzie dobrze, szukając możliwości poprawy tego, co szwankuje. Jutro postaramy się rozegrać dobry mecz, który przybliży nas do naszych celów. W przeciągu sezonu pada wiele słów, ale na koniec liczy się tylko to, czy udało się osiągnąć zamierzone cele.

 

Napastnicy: – Mamy z przodu ważnych graczy o różnej charakterystyce. To dobrze wróży na drugą połowę sezonu, w której chcemy osiągnąć większą regularność.

 

Szansa dla Moreiry: – Nie. Zagra Moyá. W Pucharze, niezależnie od posiadanej przewagi w kwestii wyniku, nigdy nie można być niczego pewnym.

 

Griezmann: – Nie zabieram go do Eibaru. Dziś miał zasłużony dzień wolny, jutro będzie trenował w naszym ośrodku.

 

Słowa Saúla: – Ukazał swoje oblicze realisty, powiedział to, co widział. Nie byliśmy w stanie powiększyć naszego prowadzenia. Mimo bardzo dobrych trzydziestu minut, zabrakło może świeżości. Ma nadzieję, że jutro uczynimy kolejny krok na drodze do poprawy.

 

Źródło: MARCA