Pomocnik Atletico Madryt, Diego Ribas, który jest na wypożyczeniu do końca sezonu z Wolfsburga, dał krótką konferencję prasową podczas czwartkowej imprezy promocyjnej naszego klubu. Zawodnik odniósł się do ostatnich doniesień na temat zainteresowania jego osobą przez Werder. Przypomnijmy, że dyrektor sportowy niemieckiej drużyny, Klaus Alofs, powiedział dziennikowi Bild, że jest zainteresowany podpisaniem kontraktu z byłym idolem kibiców w Bremie, który w 84 meczach w tym klubie zdobył 38 bramek, zanim w 2009 roku wykupił go Juventus.
– Atletico jest moją teraźniejszością i przyszłością. To jest moment, w którym daję z siebie wszystko, aby pomóc Atletico osiągnąć zamierzone cele. Co będzie dalej z moją osobą zobaczymy na koniec sezonu. Na razie skupiam się na najbliższym meczu z Villarrealem.
– Czuję ogromny respekt dla tego zespołu. Ciągle staramy się jak najlepiej poznawać siebie nawzajem. Najważniejszą rzeczą jest to, aby mieć inteligencję, która pomoże w użyciu swoich umiejętności, tak bardzo potrzebnych zespołowi. Chcę grać jak najlepiej, aby wyniki były jak najlepsze. – powiedział Diego odnośnie współpracy z Diego Simeone.
– Czuję się bardzo dobrze pracując z nim. Jestem trochę inną osobowością niż on, ale nie dbam o to. Na razie najważniejsze jest dobro zespołu i zdobywanie punktów. Na Pewno Simeone robi niesamowitą pracę zarówno fizyczną, ale przede wszystkim psychologiczną i mentalną.
Waszym zdaniem Diego odejdzie czy zostanie? Atletico powinno zawrzeć z nim długoterminowy kontrakt? Jesteście zadowoleni z jego dotychczasowych dokonań?
Starcie pomiędzy Atletico a PSG odbędzie się w środę 6 listopada o godzinie 21:00 na…
Kibice Atletico Madryt z niecierpliwością wyczekują każdego meczu, aby wspierać drużynę w walce o kolejne…
Spotkanie Atletico Madryt - Las Palmas w ramach hiszpańskiej La Liga rozegrane zostanie 3 listopada…
Jutrzejsze starcie pomiędzy Atletico a Las Palmas odbędzie się o godzinie 14:00 na Stadionie Metropolitano…
Liverpool zintensyfikował swoje działania na rynku transferowym. Skupił się na wzmocnieniu środka pola.Klub miał nadzieję…
Atletico Madryt przegrywa na wyjeździe z Realem Betis 0:1, w meczu 11. kolejki La Liga.…
Zobacz komentarze
Według mnie zdecydowanie powinien zostać. No, ale troche dziwnie bo przy grze 4-4-2 raczej trochę nie będzie dla niego miejsca, chyba że lepiej nauczy się grać na skrzydle.
Tylko że wtedy FC Porto było w gazie i było najlepiej grającą drużyną w Europie, przynajmniej w tamtym okresie fazy pucharowej LE. Chociaż Arda naprawdę jest w formie i nie zawodzi, trzeba to przyznać - wyśmienity transfer. Gdyby Diego dołożył ciut więcej finezji, a w ataku grałaby dwójka Adrian - Falcao i nasza obrona byłaby szczelna, bez kartek i w formie, a dwójka stricte środkowych pomocników wspierałaby zarówno defensywę jak i ofensywę, to bylibyśmy tez nie do zatrzymania. "A gdyby, a gdyby, gdyby - weź już nie pierdol; jest jak jest, to jedno co wiem na pewno..." :(
A odnośnie newsa to niestety ale nie wykupimy go po sezonie i Werder tym samym bez problemu zgarnie go do siebie...
Taka moja pesymistyczna wizja...
Ale u nas ma u boku takich graczy jak: Arda, Diego, Gabi... Powinno mu to "wystarczyć" do strzelania goli.
A u boku miał takich graczy jak Hulk, Guarin czy Moutinho.
Koke musi grać w pierwszym, bo inaczej jakiś Arsenal zaproponuje mu korzystny kontrakt i tak się z nim pożegnamy, a tego chyba nikt nie chce.
Zarowno Manzano jak i widac Cholo robia z niego zmiennika Diego...
"Jakiś defendor" - a czemu nie Koke? Przecież on chyba jest właśnie defmidem, czy się mylę?
Curtois-Asenjo
Silvio-------------Miranda---------------Dominguez-------------Filipe --------------------------Jakiś Defensor-----------------------
Shaquiri (jeśli kupią)-------Diego---------------------Arda
----------------Adrian-------------------------------------------------
---------------------------------Falcao--------------------------------
Tak bym to widział. Wtedy miało by sens trzymanie Diego na środku jako mediapunta.
Uważam, że brak bramek Falcao wynika z jego ustawienia na boisku. FC Porto grało raczej z kontrataku, czasami tylko grali atakiem pozycyjnym.
U nas Falcao gra za daleko od bramki. W pierwszych meczach idealnie to funkcjonowało - Arda szalał na skrzydle, podaje w pole karne, a tam jest Falcao. I gol, proste.
A teraz Tigre biega gdzieś w środku pola. To nie jest napastnik w stylu Aguero, to jest typowy egzekutor, taki zawodnik, który nawet dupą potrafi strzelić gola.
A że u nas skrzydła nie funkcjonują ostatnio (w Porto był Hulk i inni) to brak bramek Falcao.