Od ostatniego triumfu Atletico Madryt nad Realem minęło dwanaście lat. W 1999 roku Los Colchoneros prowadzeni przez Claudio Ranieri’ego pokonali na Santiago Bernabeu ekipę Królewskich 1-3, od tamtego czasu Atletico nie potrafi powtórzyć tego sukcesu. „Musimy potraktować to jako motywacje. W sobotę zagramy, by to zmienić.”- powiedział brazylijski mediapunta, Diego Ribas da Cunha.
Diego to jedna z największych gwiazd „nowego Atletico”. Najbliższe derby Madrytu będą jego pierwszymi w karierze. „Jest to specjalny mecz, zwłaszcza, gdy grasz dla Atletico. Musimy dobrze się przygotować. Real jest faworytem i mamy dla nich wielki szacunek, jednak jedziemy na Santiago Bernabeu, by wygrać.”- przyznał zawodnik wypożyczony z Wolfsburga.
Numer 22 przyznał, że ekipa prowadzona przez Jose Mourinho jest silniejsza niż w poprzednim sezonie. „To zespół, który gra ze sobą już od dłuższego czasu i nie ma wielu nowych zawodników w zespole. Uważam, że rok temu nie byli tak dobrzy jak teraz. Są silniejsi od nas, jednak nie mamy nic do stracenia i będziemy się starać zagrać wielki mecz.”- przyznał Diego.
Liverpool zintensyfikował swoje działania na rynku transferowym. Skupił się na wzmocnieniu środka pola.Klub miał nadzieję…
Atletico Madryt przegrywa na wyjeździe z Realem Betis 0:1, w meczu 11. kolejki La Liga.…
Spotkanie Betis kontra Atletico Madryt odbędzie się w niedzielę, 27 października 2024 roku o godzinie…
W środowy wieczór, o godzinie 21:00, będziemy świadkami emocjonującego spotkania 3. kolejki fazy ligowej Ligi…
Javier Tebas, szef La Liga, mówi o grze w Stanach Zjednoczonych. "Daily Mail" pisze, że…
Javier Tebas, szef La Liga, mówi o grze w Stanach Zjednoczonych. "Daily Mail" pisze, że…
Zobacz komentarze
oby... mam nadzieje że nie przestraszą się ich tak jak barcelony mimo wielkich zapowiedzi ...
Według mnie po głębszych przemyśleniach wcale nie stoimy na przegranej pozycji. Wszystko zależy od samego początku i jak wejdziemy w mecz. Jeśli pozwolimy sobie wbić bramkę już w pierwszych minutach to dostaniemy z 4/5, jednak jeśli będziemy grali z głową i spokojnie to możemy zremisować, a nawet wygrać.
to jest futbol, do tego derby.. Wszystko może się zdarzyć może jakiegoś piłkarza realu poniosą emocje dostanie czerwoną kartkę, może kogoś złapie kontuzja, wszystko jest możliwe.
Ja jutro jadę na Kortowo (w sumie to nie na Kortowo, ale na studia no), aby zaliczyć angielski, więc trzymajcie kciuki!