Diego Forlán to jeden z najlepszych napastników w całej historii Atletico Madryt. Urugwajczyk zapisał się w głowach wszystkich kibiców Los Rojiblancos wspaniałymi bramkami, ale także odznaczał się niesamowitym profesjonalizmem. Wielki piłkarz, wspaniały człowiek, który dziś przebywając na Pucharze Konfederacji w Brazylii znalazł chwilę czasu, by porozmawiać z hiszpańskimi dziennikarzami i powspominać swoje czasy w Madrycie. Popularny El Rubio żałuje odejścia z Atletico, jednak nadal odczuwa coś specjalnego do tego klubu.
„Te lata spędzone w Madrycie były spektakularne. Jestem bardzo szczęśliwy, że obecne Atletico radzi sobie tak dobrze. Mam tutaj wielu przyjaciół jak Cebula czy Godin, ale utrzymuje kontakt z wieloma osobami z klubu. Czasami rozmawiam z Simao i innymi z 'mojego Atletico’, w którym udało nam się przerwać passę wielu lat bez żadnego pucharu. Dumą dla mnie jest to, że jako zawodnik Atletico zdobyłem Złotą Piłkę.” – powiedział.
Diego Forlán spędził w Atletico Madryt cztery lata, w których udało mu się sięgnąć po dwa europejskie trofea: Ligę Europejską oraz Superpuchar Europy w 2010 roku oraz brał udział w przegranym finale Copa Del Rey również w 2010. Uruguayo w barwach Los Colchoneros rozegrał 198 oficjalnych meczy, w których zdobył 96 goli. Latem 2011 roku zdecydował o tym, by opuścić Vicente Calderon i przenieść się do Interu Mediolan.
„Też się myliłem w pewnych sprawach, ale w moich ostatnich miesiącach w Atletico nikt nie stał po mojej stronie. Chciałem zakończyć ten etap w swojej karierze w zupełnie inny sposób. Nie powinno być tak, jak było. W każdym razie jestem wdzięczny klubowi i kibicom za wszystko.” – wyznał.
Aktualny zawodnik Internacional Porto Alegre wypowiedział się również na temat zainteresowania jego osobą Realu Madryt po świetnych Mistrzostwach Świata w 2010 roku.
„Wiedziałem, że w tamtym momencie nie było żadnego zainteresowania. Real zgłaszał się wcześniej, gdy wygrałem Złotą Piłkę z Atletico. Cerezo i Gil rozmawiali z Perezem, a następnie zadecydowali o pakcie pomiędzy klubami. To samo było z Aguero.” – ujawnił.
Na koniec Forlán wyraził swoją radość ostatnim sukcesem Atletico Madryt, jakim było pokonanie Realu w finale Pucharu Króla na Santiago Bernabeu (2-1 po dogrywce).
„Rozmawiałem o tym meczu w domu. Wszyscy wiedzieliśmy, że Atletico nie wygrało z Realem od czternastu lat. Dodatkowo to oni strzelili pierwsi bramkę. Te wszystkie słupki i gra obronna były niesamowite. Wtedy pomyślałem to co wielu kibiców Atletico w tym momencie: 'To jest ten dzień’.” – zakończył.
Mecz bez gola w końcówce, meczem straconym - Atletico Madryt zatrzymuje Real na Metropolitano Stadium!…
W niedzielę, 29 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie zmierzą…
W dniu 29 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio Cívitas Metropolitano w Madrycie…
Atletico Madryt w samej końcówce zapewnia sobie zwycięstwo nad Celtą Vigo, w meczu siódmej kolejki…
Mecz Celta Vigo vs. Atletico Madryt, zaplanowany na 26 września 2024 roku o godzinie 21:00,…
W czwartek, 26 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na Estadio de Balaídos w Vigo…
Zobacz komentarze
Mistrz! Szkoda że już go nie ma w klubie. Jego doświadczenie i umiejętności bardzo by się przydały.
Diego Forlan - fantastyczny zawodnik, jestem dumny że mogłem go oglądać w Atletico.
Atmosfera się zesrała bo ostatni sezon grał mega gówno, po fenomenalnych mistrozstwach świata do Atletico wrócił cień Forlana, przykro było patrzeć.
Dlatego odszedł w kiepskiej atmosferze, ale ja bym nie dramatyzował na jego miejscu ogólnie jego pobyt u nas był fenomenalny.
Atmosfera się usrała, bo Reyes zaczął robić z siebie największą gwiazdę zespołu, a Quique ściskał dupę, bo chciał być Number One jak Mourinho w Chelsea.
Forlan, wroc!
Forlan