Di Matteo: Falcao będzie dla nas wielkim zagrożeniem

Roberto Di Matteo wyznał na konferencji prasowej, że Radamel Falcao jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i podkreślił, że będzie wielkim zagrożeniem dla Chelsea Londyn w dzisiejszym meczu o Superpuchar Europy.

 

– Widziałem wiele meczów Falcao w ostatnich dwóch sezonach, to wspaniały zawodnik. Jeden z najlepszych na świecie i myślę, że będzie dla nas wielkim zagrożeniem. – powiedział włoski szkoleniowiec Chelsea Londyn.

 

– Obserwowałem ich mecze i mają dużo jakości. Także mają dobrego trenera, jakim jest Diego Simeone. –chwalił 42-letni taktyk, który był pod wrażeniem ostatniego sezonu Atletico, w którym zwyciężyli Ligę Europejską w fantastycznym stylu.

 

Z pewnością dzisiejszy pojedynek o Superpuchar Europy będzie bardzo specjalny dla Fernando Torresa. Hiszpan zmierzy się ze swoim pierwszym klubem, w którym debiutował w wieku 17 lat. Przez kilka sezonów pełnił rolę kapitana Los Colchoneros zanim w 2007 roku odszedł do Liverpoolu FC. Natomiast od 2011 rokuEl Nino reprezentuje barwy Chelsea Londyn i teraz odejściu Didiera Drogby jest pierwszym wyborem Di Matteo.

 

– Nie uważam, że Torres jest teraz w pierwszym składzie tylko dlatego, że nie ma Drogby. Zeszły sezon zakończył bardzo dobrze. Zaliczył dużo asyst, bardzo ciężko pracował i zdobył kilka bardzo ważnych bramek. – przyznał trener, który za czasów kariery piłkarskiej grywał na pozycji pomocnika.

 

Di Matteo wyznał, że w jego planach na obecny sezon znajduję się także Daniel Sturridge, który być może dziś będzie miał szanse zaprezentowania swoich umiejętności na murawie Stadionu Louisa II w Monako.

 

– Myślę, że konkurencja w zespole jest bardzo ważna dla zawodników.

 

Trener Chelsea podkreślił również wielkie znaczenie przybycia na Stamford Bridge belgijskiego pomocnika – Edena Hazarda, który od samego początku zbiera wysokie noty w barwach popularnych The Blues.

 

– Wniósł do naszego zespołu dużo kreatywności, dzięki czemu mamy więcej opcji. On świetnie rozumie się z Juanem Matą, Fernando Torresem i innymi zawodnikami środka pola. – powiedział na zakończenie.