Champions League: Atlético zapewnia sobie miejsce w 1/8 finału

W środowy wieczór podopieczni Diego Simeone dopełnili formalności bez problemu pokonując Galatasaray 2-0. Taki rezultat zapewnił Rojiblancos awans do dalszej fazy rozgrywek, dla tureckiej drużyny oznacza natomiast pożegnanie się z turniejem na etapie fazy grupowej drugi sezon z rzędu. Katem ekipy kierowanej tymczasowo przez Cláudio Taffarela po raz kolejny okazał się Antoine Griezmann, który znów zaaplikował Fernando Muslerze dwie bramki, notując tym samym trafienia nr 8. i 9. w bieżącym sezonie.

 

Godzinę przed meczem standardowo podane zostały meczowe „osiemnastki”. Jedyną zmianą w wyjściowym składzie okazało się przywrócenie do niego José Giméneza kosztem Stefana Savicia. Pomimo bezproduktywności w ostatnich meczach, Fernando Torres zachował swoje miejsce w „jedenastce”, Luciano Vietto musiał znów zadowolić się więc pobytem na ławce rezerwowych.

 

Podopieczni Diego Simeone zaatakowali od początku spotkania. W ciągu kilku pierwszych minut kilkakrotnie potrafili przedostać się blisko bramki Muslery, choć nie przełożyło się to na sytuacje strzeleckie. Zaledwie 17 sekund zajęło Rojiblancos przemieszczenie piłki w pole karne przyjezdnych, dośrodkowanie Juanfrana nie sprawiło jednak urugwajskiemu golkiperowi najmniejszych problemów.

 

Pomimo niezbyt chętnego zapuszczania się pod bramkę Słoweńca, najgroźniejszą jak dotąd okazję wypracowali sobie o dziwo goście. W 11. minucie po podaniu Balty, Sneijder ładnie wypuścił sobie w polu karnym piłkę, po czym w sytuacji sam na sam z Oblakiem minimalnie chybił, posyłając futbolówkę na centymetry obok prawego słupka. Wedle powiedzenia głoszącego, że „niewykorzystane okazje mszczą się”, już 90 sekund później na prowadzenie wyszli więc gospodarze. Mierzone na milimetry dośrodkowanie autorstwa Gabiego posłane z prawej strony idealnie odnalazło w polu karnym Griezmanna, któremu nie pozostało już nic innego jak tylko głową skierować futbolówkę do siatki.

 

Podobnie jak w spotkaniu przeciwko Betisowi, szybko zdobyta przez Colchoneros bramka nie zmieniła w ogóle obrazu gry. Pomimo, że przewaga gospodarzy w każdym aspekcie gry była widoczna gołym okiem, ciekawych sytuacji nadarzyło się do przerwy jak na lekarstwo. Strzały Griezmanna z 16. minuty i Filipe Luisa z 36. minuty bez problemu złapał Muslera, próba Francuza z rzutu wolnego w 39. minucie zatrzymała się natomiast na murze składającym się z zawodników Galaty. W wyniku urazu belgijski obrońca gości, Jason Denayer był zmuszony do opuszczenia placu gry 14 minut wcześniej.

 

Po zamianie stron będący w dobrych nastrojach piłkarze gospodarzy postanowili zintensyfikować ataki w poszukiwaniu drugiego gola, który rozwiązałby ostatecznie kwestię wyniku. Już kilkanaście sekund po gwizdku oznajmiającym rozpoczęcie drugiej połowy z ostrego kąta szczęścia próbował Carrasco, jednak bramkarzowi Lwów piłkę udało się sparować na rzut rożny.

 

Reprezentacyjny kolega stoperów Atleti dobrym refleksem popisał się również parę minut później broniąc strzał Koke z najbliższej odległości. Próbę Torresa z 51. minuty zablokował jeden z obrońców gości, minutę później źle tor piłki obliczył natomiast Diego Godín, który znajdując się w dogodnej sytuacji posłał futbolówkę w trybuny. Bardzo niecelną i niegroźną okazała się również próba Koke z rzutu wolnego tuż przed godziną gry.

 

W 65. minucie znów dał o sobie znać świetnie dysponowany tego wieczoru duet Gabi–Griezmann. Po składnej klepce na prawym skrzydle, Hiszpan najpierw popisał się efektowną „siatką” założoną Balcie, a następnie na dwa metry od bramki wyłożył piłkę byłemu skrzydłowemu Realu Sociedad, który z najbliższej odległości pokonał bramkarza przyjezdnych.

 

Z myślą o sobotnim spotkaniu z Espanyolem, ku uciesze piłkarzy Galatasarayu i przy głośnym aplauzie, reprezentant Francji opuścił plac gry w 68. minucie. Cholo odpoczynek zdecydował się dać również Carrasco i Tiago, a wspomnianą trójkę na boisku zastąpili odpowiednio Vietto, Óliver i Saúl. Jeszcze pomiędzy wprowadzeniem dwóch młodych Hiszpanów, na strzał zza pola karnego zdecydował się Fernando Torres, jednak próbę tę czubkami palców udało się golkiperowi tureckiej drużyny wybronić. 

 

Bezrobotny tego dnia Jan Oblak pierwszą szansę do wykazania się otrzymał w 83. minucie po tym, jak tuż przed własnym polem karnym Giménez sfaulował Gümüşa. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Wesley Sneijder i choć strzał Holendra był celny, nie sprawił Słoweńcowi żadnych problemów. W 90. minucie trzeciego gola w tym spotkaniu strzelić mógł także Óliver Torres, lecz dzięki dobremu ustawieniu bramkarza Galatasarayu, strzał ten znalazł drogę nie do siatki, a wprost w rękawice Urugwajczyka.

 

Nie byłoby nadużyciem stwierdzenie, że wynik nie do końca oddaje przebieg meczu. Gospodarze przez 90 minut mieli spotkanie pod kontrolą, goście przez całe spotkanie stworzyli sobie natomiast jedynie dwie sytuacje i przed kompromitacją rzędu 5-0 czy 6-0 jednoosobowo uchronił ich dobrze dysponowany tego dnia Fernando Muslera.

 

W ostatniej kolejce fazy grupowej, która rozegrana zostanie w drugim tygodniu grudnia, w ramach grupy C miejsce mieć będą dwa mecze „play-offowe”. Atlético zagra w Lizbonie o pierwszą lokatę w grupie ze świadomością, że jedynie zwycięstwo pozwoli im na realizację tego celu. Mecz rozgrywany w Turcji pomiędzy Galatasarayem i Astaną rozstrzygnie natomiast, która z podanych drużyn wystąpi w dalszych etapach Europa League.

 

 

Bramki:

[1-0] Antoine Griezmann (asysta: Gabi) 13′

[2-0] Antoine Griezmann (asysta: Gabi) 65′

 

Skład Atlético: Jan Oblak – Jesús Gámez, José Giménez, Diego Godín, Filipe Luis – Gabi, Tiago (Saúl Ñíguez 75′), Koke – Antoine Griezmann (Luciano Vietto 68′), Fernando Torres, Yannick Carrasco (Óliver Torres 71′)

Niewykorzystani zmiennicy: Miguel Ángel Moyá, Stefan Savić, Juanfran, Ángel Correa

 

Skład Galatasarayu: Fernando Muslera – Jason Denayer (Olcan Adın 25′), Aurélien Chedjou, Semih Kaya, Hakan Balta (Sinan Gümüş 78′) – Jem Paul Karacan, Bilal Kısa (Umut Bulut 63′) – Sabri Sarıoğlu, Wesley Sneijder, Yasin Öztekin – Lukas Podolski

Niewykorzystani zmiennicy: Cenk Gönen, Koray Günter, José Rodríguez, Emre Çolak

 

Żółte kartki: Olcan Adın (Galatasaray)

 

Frekwencja: 35 753 widzów

 

Skrót meczu dostępny jest pod tym linkiem.

exempt

Polecane posty

Rayo Vallecano 1:1 Atletico – skrót meczu (WIDEO)

W meczu 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi, Rayo Vallecano zremisowało na własnym terenie z Atletico…

20 godzin temu

Rayo Vallecano – Atletico Madryt typy, kursy, zapowiedź (La Liga, 22.09)

W dniu 22 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio de Vallecas w Madrycie…

3 dni temu

Rayo Vallecano – Atletico gdzie oglądać? Transmisja | 22.09.2024

W niedzielę 22 września 2024 o godzinie 21:00 na stadionie Campo de Futbol de Vallecas…

3 dni temu

Co za końcówka! Atletico Madryt 2:1 RB Lipsk – skrót meczu (WIDEO)

Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…

4 dni temu

Atletico Madryt – RB Lipsk typy, kursy, zapowiedź (Liga Mistrzów, 19.09)

W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…

5 dni temu

Atletico – RB Lipsk gdzie oglądać? Transmisja | 19.09.2024

Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…

6 dni temu