Cesar Navas był swego czasu podporą rezerw Realu Madryt. W pierwszej drużynie Królewskich nigdy jednak nie zagrał. Z Santiago Bernabeu odszedł do Malagi, później grał także w Gimnastic Tarragona i Racingu. Od 2009 roku jest zawodnikiem Rubinu Kazań, z którym zdobył m.in. mistrzostwo, puchar i superpuchar Rosji. Jeden z dziennikarzy hiszpańskiej gazety AS postanowił przeprowadzić z nim krótki wywiad, w którym pytał głównie o zbliżający się mecz z Atletico Madryt. Zapraszamy do lektury!
Jak Ci się żyje w Rosji?
– Dobrze, nawet bardzo dobrze. Gram tam już od czterech lat i doskonale przyzwyczaiłem się już do rosyjskiego klimatu, futbolu i życia codziennego. Ponadto, z każdym sezonem przybywa tam piłkarzy z Hiszpanii. Czuję się naprawdę szczęśliwy.
A jak wygląda Twoja znajomość języka rosyjskiego?
– Powoli jest coraz lepiej. Jest on jednak trudny w mowie.
Co powiesz o swojej drużynie przed meczem z Atletico Madryt?
– Na pewno trzeba nas traktować jak najbardziej poważnie. Mamy bardzo dobrą defensywę, która jest solidna i zgrana. Do tego w naszym składzie jest sporo szybkich zawodników, którzy potrafią skutecznie rozprowadzać akcje ofensywne. Jesteśmy trudnym przeciwnikiem do pokonania.
Wiecie coś na temat Rojiblancos, macie jakieś informacje? Cokolwiek pojawia się w mediach?
– Mówi się o tym, że mogą zostać zaskoczeni przez trudne warunki atmosferyczne i w pełni się z tym zgadzam. Nie będzie im tak łatwo wywalczyć zwycięstwa i awansu. Czeka ich wiele przeszkód.
Jak bardzo może być zimno, jaką temperaturę się przewiduje?
– Będzie bardzo mroźno. Około szesnastu stopni na minusie.
Aż tak?!
– No, tak! Mówię Ci, że nie będzie im łatwo wygrać. Ten dwumecz będzie dla nich ciężki.
Co powiesz na temat fanów Rubinu?
– Cóż, ubolewam nad tym, że w Rosji nie jest tak, jak w Hiszpanii. Tu jest inny klimat, mniej osób przychodzi na mecze. Przez to wszystko atmosfera też nie jest jakaś wyśmienita.
W Waszym składzie jest sporo zawodników, którzy albo są Hiszpanami, albo grali w La Liga. To w czymś pomaga?
– Oczywiście! Gdy mamy czas wolny, wówczas jest nam nieco raźniej i czujemy się naprawdę dobrze. Uważam, że mamy naprawdę fajną grupę piłkarzy znających hiszpański futbol i to pomaga całemu zespołowi.
Kiedy wrócisz do Hiszpanii?
– Nie wiem, na tę chwilę gram i mieszkam w Rosji. W piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo, więc nie umiem teraz odpowiedzieć na to pytanie.
Zakładam, ze śledzisz losy Malagi. Co sądzisz o ich ostatnich wynikach?
– Są fenomenalne! To ogromna radość móc widzieć, że ten klub gra w Lidze Mistrzów. Do tego w lidze jest naprawdę na wysokim miejscu. To pokazuje jak silni są teraz, a ja jestem z tego powodu bardzo zadowolony.
Na koniec powiedz nam jak, Twoim zdaniem, będzie przebiegał Wasz dwumecz z Atletico.
– Wszyscy wiemy, że Rojiblancos to obrońcy tytułu z poprzedniego sezonu, a obecny sezon jest w ich wykonaniu wspaniały. Jednak zrobimy wszystko, by maksymalnie utrudnić im zadanie i powalczyć o awans do kolejnej rundy. Wierzę, że nam się uda.
W dniu 22 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio de Vallecas w Madrycie…
W niedzielę 22 września 2024 o godzinie 21:00 na stadionie Campo de Futbol de Vallecas…
Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…