W niedzielę o 16:15 na Camp Nou dojdzie do hitu 27. kolejki LaLiga, w którym lider podejmie drużynę będącą w najlepszej formie. Barcelona postara się, aby już palcami dotknąć pucharu za zwycięstwo w Primera División, z kolei Atlético będzie chciało te palce przytrzasnąć drzwiami, aby dać sygnał, że zabawa o końcowy triumf rozpoczyna się od nowa.
21 stycznia Blaugrana zdemolowała Betis 5-0 i wykorzystała potknięcie Atleti z Gironą, zwiększając swoją przewagę do jedenastu punktów. Klasyfikacji strzelców przewodził wówczas duet Messi-Suárez, który łącznie po dwudziestu kolejkach mógł pochwalić się 34 bramkami. W tym samym czasie wszyscy gracze Rojiblancos mieli na koncie łącznie 29 trafień. Wówczas Duma Katalonii wydawała się czymś nieosiągalnym, będąca ponad wszystkimi i pewnie zmierzająca po 25. tytuł mistrzowski.
Drużyna Diego Simeone wówczas radziła sobie nieźle, lecz minimalistyczny styl narażał zespół na stratę punktów, co miało miejsce właśnie z Gironą. Kluczem okazywała się szczelna defensywa i kapitalna postawa Jana Oblaka. W ostatnim czasie coś jednak drgnęło w poczynaniach ofensywnych, a co najważniejsze, nie straciła na jakości gra obronna. Słoweński bramkarz notował kolejne czyste konta, a na dobre rozstrzelał się Antoine Griezmann, który w dwóch ostatnich potyczkach aż siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Dzięki takiej postawie drużyna nie ucierpiała z powodu dwóch straconych goli w Sewilli, gdyż odpowiedzią była manita. Sześć kolejek ligowych i sześć zwycięstw później Colchoneros zmniejszyli stratę do pięciu punktów.
Mecz w Katalonii będzie pojedynkiem najlepszych bramkarzy rozgrywek. Jan Oblak zmierza po trzecie z rzędu Trofeo Zamora, a ponadto rekord, który wyrównał w ubiegłym sezonie również jest w jego zasięgu. Słowenie w 26 meczach dał się pokonać 11 razy i zanotował 17 czystych kont. Jego vis-à-vis Marc-André ter Stegen w tym samym czasie sięgał do siatki o 2 razy więcej i 15-krotnie zagrał na „zero z tyłu”. Golkiperzy są nie tylko wyróżniającymi się postaciami w Hiszpanii, bo nawet biorąc pod uwagę pięć najlepszych ligi europejskich, okazują się najlepsi pod względem skuteczności obronionych strzałów. Tutaj Oblak jest najlepszy z wynikiem 86,6% udanych interwencji, a Niemiec notuje wynik 85,1%.
Camp Nou to wciąż zmora Diego Simeone, który jako trener na tym stadionie jeszcze nie zwyciężył. W dziesięciu potyczkach odniósł po pięć remisów i porażek. Co ciekawe ekipa Cholo w ośmiu potyczkach potrafiła zdobyć bramkę, a w czterech przypadkach czyniła to jako pierwsza. Odrabianie strat to zresztą również domena graczy Ernesto Valverde w obecnym sezonie. Na osiem przypadków, kiedy rywale otwierali wynik starcia, Barça zwyciężyła czterokrotnie. Poprzednie bezpośrednie starcie obu zespołów miało podobny przebieg. W ósmej kolejce Saúl Ñíguez dał prowadzenie świetnym strzałem z dystansu, a marzenia o zwycięstwie prysły na osiem minut przed końcem za sprawą nieupilnowania w polu karnym Luisa Suáreza. Obiekt Barcelony pozostaje dla graczy ze stolicy niezdobyty od 5 lutego 2006 roku.
HISTORIA SPOTKAŃ
Bilans ogólny: 231 meczów (76 zwycięstw Atlético, 53 remisy, 102 zwycięstwa Barcelony; bramki: 347-437).
Bilans w LaLiga: 161 meczów (50 zwycięstw Atlético, 39 remisów, 72 zwycięstwa Barcelony; bramki: 241-315).
Bilans ligowy w Barcelonie: 80 meczów (13 zwycięstw Atlético, 19 remisów, 48 zwycięstw Barcelony; bramki: 101-195).
Bilans Diego Simeone: 22 mecze (2 zwycięstwa, 8 remisów, 12 porażek; bramki: 20-32).
Ostatnie bezpośrednie spotkania
Atlético – Barcelona 1-1 (LaLiga, 14 października 2017 r.)
Saúl 20’ – L. Suárez 81’
Atlético – Barcelona 1-2 (LaLiga, 26 lutego, 2017 r.)
Godín 70’ – Rafinha 63’, Messi 86’
Barcelona – Atlético 1-1 (Copa del Rey, 7 lutego 2017 r.)
L. Suárez 42’ – Gameiro 82’
Atlético – Barcelona 1-2 (Copa del Rey, 1 lutego 2017 r.)
Griezmann 59’ – L. Suárez 6’, Messi 33’
Barcelona – Atlético 1-1 (LaLiga, 21 września 2016 r.)
Rakitić 40’ – Correa 61’
FORMA
Barcelona (RZRZR):
Las Palmas – Barcelona 1-1 (LaLiga, 1 marca)
Barcelona – Girona 6-1 (LaLiga, 24 lutego)
Chelsea – Barcelona 1-1 (Liga Mistrzów, 20 lutego)
Eibar – Barcelona 0-2 (LaLiga, 17 lutego)
Barcelona – Getafe 0-0 (LaLiga, 11 lutego)
Atlético (ZZZZZ):
Atlético – Leganés 4-0 (LaLiga, 28 lutego)
Sevilla – Atlético 2-5 (LaLiga, 25 lutego)
Atlético – København 1-0 (Liga Europy, 22 lutego)
Atlético – Athletic 2-0 (LaLiga, 18 lutego)
København – Atlético 1-4 (Liga Europy, 15 lutego)
SYTUACJA KADROWA
Barcelona
Ernesto Valverde nie będzie mógł skorzystać Nelsona Semedo, który nabawił się urazu mięśniowego i będzie niedostępny przez około miesiąc. Wszyscy inni gracze są zdrowi, a poza kadrą meczową pozostaną Denis Suárez, Aleix Vidal oraz Yerry Mina
Przewidywany skład
Atlético
Wśród Rojiblancos również brakuje jednego piłkarza, gdyż wciąż kontuzjowany jest Stefan Savić. Diego Simeone będzie mógł jednak skorzystać z Lucasa Hernándeza, który ma za sobą problemy z udem. Cholo zdecydował się do Barcelony zabrać dziewiętnastu graczy, więc jeden będzie musiał obejrzeć spotkanie z trybun. Z uwagi na uszczuplenie na lutowe uszczuplenie kadry po raz kolejny sięgnięto po zawodnika rezerw i w ten sposób powołanie otrzymał Roberto Olabe.
Przewidywany skład
SĘDZIA
Krajowa federacja wyznaczyła Jesúsa Gila Manzano do poprowadzenia najciekawszego meczu 27. serii gier. 34-latek pochodzi z Don Benito w Estremadurze, a w Primera División zadebiutował w 2012 roku, w której poprowadził 111 spotkań. Dwa lata później FIFA przyznała mu status arbitra międzynarodowego.
Do tej pory gwizdał w 12 meczach Atleti, z których wygrali oni 7, a ponadto odnieśli 3 remisy i doznali dwóch porażek. Aż 16 razy sędzia czuwał nad przebiegiem potyczek z udziałem Barcelony, która może pochwalić się bilansem 10 wygranych, 3 remisów i 3 porażek.
Gil Manzano sędziował dwa bezpośrednie starcia Dumy Katalonii i Rojiblancos. w 2015 roku gospodarze najbliższej potyczki okazali się lepsi w Pucharze Króla (3-2), natomiast rok temu również w Copa del Rey padł remis 1-1.
TRANSMISJA
Eleven Sports 1 (początek do 16:10)
Oglądaj mecze Atlético Madryt wyłącznie w ELEVEN SPORTS