Footbal Leaks dotarło do kolejnych dokumentów dotyczących Atlético Madryt. Portal ujawnił, że klub sprzedał 40% praw ekonomicznych do karty Saúla Ñígueza funduszowi inwestycyjnemu Quality Football Ireland. Temu samemu, który nabył 30% praw do Koke. Transakcja miała miejsce w marcu 2011 r., a jej koszt wyniósł 1,5 mln €. Gracz miał wtedy 16 lat i nie zadebiutował jeszcze nawet w 1. drużynie.
W umowie zastrzeżono, że fundusz winien być informowany w sprawie wszelkich negocjacji dotyczących piłkarza, a jeśli kwota transferu wyniesie mniej niż 1,5 mln €, należy się mu rekompensata zapobiegająca utracie zainwestowanych środków. W dokumentach zapisano szereg innych klauzul dotyczących ewentualnego odrzucenia oferty sprzedaży gracza lub przedłużenia z nim kontraktu.
Warto przypomnieć, że firma jest powiązana mocno z Jorge Mendesem, choć oficjalnie jest on tylko jej konsultantem.
Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Sezon Ligi Mistrzów 2024/25 startuje 17 września, a Atletico swoje pierwsze spotkanie rozegra z RB…
Zobacz komentarze
Czekam na info ile praw sprzedali do Manquillo albo Ólivera. Kwestia tylko, do którego dojdą jako pierwsi.
Bagno.
@majer Sprzedaż praw następuje, gdyż klub chce mieć pieniądze, ale nie chce pozbywać się piłkarza. Piłkarz ma kontakt z klubem, który płaci mu wynagrodzenie. Fundusz po prostu czerpie ustalony % zysków z przyszłego transferu. Oczywiście zabezpieczają się na różne sposoby. Np. jeśli graczowi skończy się kontrakt to otrzymują rekompensatę, muszą być informowani o negocjacjach. Czasem jest klauzula, że jeśli klub odrzuci ofertę, a fundusz ją by przyjął, to klub musi wypłacić funduszowi ustaloną rekompensatę. Niemniej jeśli gracz jest prawilny to jesteśmy kryci, bo dajmy na to MU składa ofertę za Saula 30 mln. My ją przyjmujemy, ale gracz odrzuca kontrakt.
Choć ogólnie mam nadzieję, że teraz kiedy jesteśmy na prostej podobne praktyki zostały porzucone.
pojebany uklad
@majer Myślę, że gdybyśmy chcieli go wykupić to zapłacić musielibyśmy pewnie 40% klauzuli wykupu gracza, gdyż tyle najwyżej może zapłacić potencjalny nabywca. U Saula wynosi ona ponoć 26 mln €, więc 40% z tego to 10,4 mln €.
A pajęczyna Mendesa rośnie i rośnie .......
Potem dziwić się że kluby podejmują dziwne i pozbawione sensu decyzje . Sznurki są odpowiednio pociągane .
@majer Tak na dobrą sprawę nie wiemy czy nie odkupiliśmy tych 40%. Info o tym podał portal Football Leaks, takie futbolowe WikiLeaks. Oni dotarli do dokumentów sprzedaży z 2011 r, a co się działo przez kolejne 5 lat to możemy domniemywać. Ja wierzę, że jego przywiązanie do Atleti jest prawdziwe i wtedy możemy skopiować sobie te umowy i podcierać się nimi codziennie.