Transfer do Atlético: – Od samego początku wszystko szło nie tak. Pojawiłem się w Madrycie dopiero 1 września i bez żadnego przygotowania, bo Torino opóźniało transfer. Przeszedłem przez wiele rzeczy, ale nie chcę siać kontrowersji.
Odczucia: – Gdybym mógł cofnąć czas, nie poszedłbym do Atlético. Ta decyzja wiele mnie kosztowała, także na poziomie ludzkim. Kibice Torino, którzy mnie kochali, mówili mi, że to nie jest dobry pomysł i że przeprowadzka do Hiszpanii jest błędem. Chciałem jednak grać w Lidze Mistrzów, chciałem zrobić kolejny krok w mojej karierze i wyszło jak wyszło.
Obecna sytuacja: – Chcę jak najszybciej dojść do optymalnej formy i odzyskać dyspozycję, którą straciłem. Od półtora roku nie zaliczyłem żadnego poważnego występu. Po blisko dwóch latach życia jako kibic, naprawdę przyjemnie jest czuć ból w nogach po intensywnym treningu.
W sobotę, 4 maja 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Mallorca Son Moix w…
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
Zobacz komentarze
Nie chcę siać kontrowersji, więc zostawię pole do domysłów.
"Po blisko dwóch latach życia jako kibic, naprawdę przyjemnie jest czuć ból w nogach po intensywnym treningu."
Było jak było, ale przynajmniej nie opowiada głupot, że kazali mu za dużo biegać. Niech mu się wiedzie, fajny piłkarz, oby mu jeszcze coś wyszło w karierze.