Sześciu piłkarzy wzięło udział w dzisiejszym treningu Atlético. Czterech z nich to Juanfran, Gabi, Tiago Mendes oraz Fernando Torres, którzy nie uczestniczyli w zgrupowaniach swoich reprezentacji. Do grupy dołączyli powracający z meczów swoich kadr Koke oraz Šime Vrsaljko.
Osobno trenowali uskarżający się na urazy i przechodzący rehabilitację Alessio Cerci, Miguel Ángel Moyà, Saúl Ñíguez oraz José Giménez. Ostatni z wymienionych ćwiczył już z piłką i według rokowań być może będzie już dostępny w najbliższym spotkaniu przeciwko Granadzie.
Dziś do stolicy Hiszpanii wracają Yannick Carrasco, Antoine Griezmann oraz Kévin Gameiro, którzy wczoraj zakończyli zmagania reprezentacyjne. Na zgrupowaniach wciąż przebywają gracze południowoamerykańscy oraz Thomas Partey, Jan Oblak i Stefan Savić.
Źródło: „AS”
Bardzo mnie dziwi, że Juanfran nie jest powoływany do reprezentacji.
Juanfran ma 31 lat, na MŚ będzie miał 33, a trzeba znaleźć następcę. Myślę, że Lopetegui nie powołuje go teraz aby jak najwięcej grali Ci, którzy mają go zastąpić. Nie znaczy to zapewne, że zamyka przed nim drzwi. Myślę, że jak któryś z młodszych wygra rywalizację to Juanfran wróci.
Mnie w ogóle nie dziwi brak powołań dla Juanfrana przy Sergim Roberto i Danim Carvajalu.
Nie wspominając o czekających w kolejce Mario Gasparze, Hectorze Bellerinie i Jonnym Castro.
Jonny nie jest prawym obrońcą
Tak mi się wydaje przynajmniej
Jonny może grać na każdej pozycji w obronie.
Gamez też może, ale nie nazwiemy go stoperem
Tyle, że Castro ogarnia prawą obronę lepiej niż Gamez środek obrony. Zresztą to wszystko jedno, bo nikt nie nazwał tutaj Castro prawym obrońcą, jeśli już mamy czepiać się słów. Do tego został wymieniony jako piąty w kolejce do reprezentacji, a dwóch-trzech graczy już eliminuje Juanfrana z gry w reprezentacji, a właściwie wyjazdu na zgrupowanie. Ale oczywiście możemy podyskutować o tym czy Castro jest przeszkodą Juanfrana do gry w La Roja.