Dziś mamy:25 September, 2024
26.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Celta Vigo vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
1dn.17godz.28min.
13.90 X3.73 21.96 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Raport z obozu rywali #1: Początek sezonu w wykonaniu Bayernu, PSV i Rostowa

W czwartek w Monako rozlosowano grupy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Rywalami Atlético na tym etapie rozgrywek będą Bayern (mistrz Niemiec), PSV (mistrz Holandii) i Rostow (wicemistrz Rosji). Mecze pierwszej kolejki zostaną rozegrane 13 września, jednak już teraz zaczynamy cykl raportów, w którym będziemy przybliżać aktualną formę i sytuację grupowych rywali Rojiblancos.

Przed nowym sezonem Bayern nie dokonał zbyt wielu roszad kadrowych. Nowymi zawodnikami zostali pozyskany z Borussii Dortmund Mats Hummels i ściągnięty z Benfiki Renato Sanches (obaj kosztowali 35 milionów euro). Z Allianz Arena definitywnie pożegnali się Mario Götze, Sebastian Rode (obaj odeszli do Borussi Dortmund za odpowiednio 22 i 12 milionów euro) i Pierre-Emile Höjbjerg (zasilił szeregi Sunderlandu w zamian za 15 milionów euro), a na rok do Juventusu został wypożyczony Medhi Benatia.

Dwa tygodnie temu Bawarczycy pokonali 2-0 Borussię Dortmund w meczu o Superpuchar Niemiec. Choć to BVB oddała dwa razy więcej strzałów, podopieczni Carlo Ancelottiego okazali się skuteczniejsi i wygrali dzięki golom Arturo Vidala i Thomasa Müllera. Tydzień później w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec Bayern nie dał najmniejszych szans czwartoligowemu Carl Zeiss Jena, zwyciężając na jego boisku 5-0. Do przerwy hat-tricka skompletował Robert Lewandowski, a w drugiej połowie po bramce dołożyli Arturo Vidal i Matts Hummels.

W ten weekend ekipa z Monachium rozpoczęła zmagania w Bundeslidze i zrobiła to w najlepszy możliwy sposób. W otwierającym pierwszą kolejkę spotkaniu Bawarczycy rozbili Werder aż 6-0. Aktualni mistrzowie Niemiec wypunktowali swoich rywali i zdominowali to starcie w praktycznie każdym aspekcie gry. Kolejnego hat-tricka ustrzelił Roberto Lewandowski (jeden gol z karnego), a po razie do siatki trafiali również Xabi Alonso, Philipp Lahm i Franck Ribéry. Za dwa tygodnie piłkarze Carlo Ancelottiego, którzy przewodzą obecnie w tabeli, zmierzą się na wyjeździe z Schalke.

Jeśli chodzi o problemy z kontuzjami, nad swoimi powrotami do zdrowia indywidualnie pracuję Jérôme Boateng, Holger Badstuber, Douglas Costa i Arjen Robben. Dłuższa przerwa czeka Kingsleya Comana, który dwa tygodnie temu nabawił się urazu więzadeł w lewej kostce. Do normalnego rytmu wrócił już natomiast Renato Sanches, który pojedynek z Werderem przesiedział na ławce rezerwowych.

Skład Bayernu na mecz z Werderem: Manuel Neuer – Philipp Lahm (Rafinha 74′), Javi Martínez, Matts Hummels, David Alaba (Juan Bernat 78′) – Thiago, Xabi Alonso (Joshua Kimmich 64′), Arturo Vidal – Thomas Müller, Robert Lewandowski, Franck Ribéry

* * * * * * * * * *

Podobnie jak Bayern, PSV również nie szalało w lecie na rynku transferowym. Eindhoven opuścił jedynie Jeffrey Bruma (blisko 12 milionów euro wyłożył za niego Wolfsburg), a po półrocznym wypożyczeniu do Chelsea powrócił Marco van Ginkel. Boeren ściągnęli natomiast za darmo Daniela Schwaaba ze Stuttgartu. Tydzień temu udało im się również pozyskać Barta Ramselaara z Utrechtu (za 6 milionów euro) oraz wypożyczyć na rok Siema de Jonga z Newcastle.

31 lipca podopieczni Phillipa Cocu sięgnęli po drugi z rzędu Superpuchar Holandii, pokonując 1-0 Feyenoord po golu Davy’ego Pröppera. Tydzień później PSV rozpoczęło zmagania w Eredivisie, obierając za cel wywalczenie trzeciego z rzędu mistrzostwa Holandii. W pierwszej kolejce Boeren wygrali na wyjeździe z Utrechtem, choć do przerwy przegrywali 0-1. W drugiej połowie do bramki rywali trafiali jednak Davy Pröpper i Gastón Pereiro. W drugiej serii spotkań ograli 1-0 AZ Alkmaar, a gola na wagę trzech punktów strzelił Héctor Moreno.

Tydzień temu ekipa z Eindhoven rozbiła na wyjeździe Zwolle aż 4-0. Autorami bramek byli wówczas Nicolas Isimat-Mirin, Jorrit Hendrix, Luuk de Jong i Steven Bergwijn. Dziś jednak podopieczni Phillipa Cocu niespodziewanie tylko bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z Groningen. Nie pomogło ani to, że od 31. minuty gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika, ani to, że w doliczonym czasie pierwszej połowy sędzia podyktował dla nich rzut karny. Luuk de Jong uderzył bowiem z jedenastu metrów w sam środek, co pozwoliło Sergio Padtowi na skuteczną interwencję. Tym samym po czterech kolejkach PSV jest wiceliderem Eredivisie i traci do prowadzącego Feyenoordu dwa punkty. Za dwa tygodnie zmierzy się na wyjeździe z NEC Nijmegen.

Obecnie Holendrzy nie mogą narzekać na problemy zdrowotne swoich piłkarzy. Kontuzjowany jest jedynie trzeci bramkarz Luuk Koopmans. W starciu z Groningen problemy z pachwiną odnowiły się u Jürgena Locadii, który borykał się z nimi w ubiegłym tygodniu. Nie wydaje się jednak, aby tym razem miał być to jakiś poważniejszy uraz, który wykluczy go z gry na dłużej niż tydzień.

Skład PSV na mecz z Groningen: Jeroen Zoet – Santiago Arias (Bart Ramselaar 84′), Nicolas Isimat-Mirin, Héctor Moreno, Jetro Willems – Davy Pröpper, Jorrit Hendrix, Andrés Guardado – Luciano Narsingh (Steven Bergwijn 68′), Luuk de Jong, Jürgen Locadia (Gastón Pereiro 33′)

* * * * * * * * * *

Na tle wielu innych rosyjskich drużyn osiągnięcia Rostowa wyglądają bardzo słabo. Pierwszy poważny sukces przyszedł bowiem dopiero w sezonie 2013-14, kiedy to udało mu się sięgnąć po krajowy puchar. Wywalczone w poprzedniej kampanii wicemistrzostwo było niemałym zaskoczeniem, które dało kolejną przepustkę do europejskich pucharów, tym razem do Ligi Mistrzów. Choć w eliminacjach do niej nie dawano podopiecznym Dmitriego Kirichenki praktycznie żadnych szans na awans, ci postanowili zadziwić wszystkich i jako szósty zespół z Rosji w historii weszli do fazy grupowej tych rozgrywek.

Latem Selmashi nie dokonali zbyt wielu roszad w składzie, skupiając się na utrzymaniu w nim najważniejszych zawodników. Z Rostowem pożegnali się jedynie Bastos (za blisko 7 milionów euro wzmocnił niedawno Lazio), Timofey Margasov (szuka klubu) i Pavel Mogilevets (po wygaśnięciu umowy wypożyczenia wrócił do Zenitu). Jedyną nową twarzą jest Igor Kireev, który awansował z rezerw do pierwszego zespołu. Ponadto na stałe udało się pozyskać Sardara Azmouna, który ostatnie dwa lata grał na Olimpie 2 w ramach wypożyczenia z Rubina Kazań.

W kwalifikacjach Champions League pierwszym rywalem Rosjan był Anderlecht. Po remisie 2-2 na własnym boisku wydawało się, że ciężko będzie o dobry wynik w Belgii. W rewanżu jednak goście wygrali 2-0 po golach Christiana Noboi i Sardara Azmouna. W decydującej rundzie podopieczni Dmitriego Kirichenki trafili na Ajax, który był fawrorytem do awansu. Pierwszy mecz w Amsterdamie zakończył się remisem 1-1, pozostawiając losy rywalizacje otwarte. W środę Rostów niespodziewanie rozbił Holendrów 4-1, prowadząc w pewnym momencie już 4-0 po trafieniach Sardara Azmouna, Aleksandra Erokhina, Christiana Noboi i Dmitriego Poloza. Tym samym zostali drugim, obok Leicester City, debiutantem w Lidze Mistrzów.

W międzyczasie Selmashi rozpoczęli rywalizację w rosyjskiej ekstraklasie. W pierwszych czterech kolejkach wywalczyli siedem punktów, wygrywając u siebie z Orenburgiem (1-0) i Tomem Tomsk (3-0), remisując na wyjeździe z Uralem (0-0I oraz przegrywając na wyjeździe z Zenitem (2-3). W tym ostatnim spotkaniu klub z Olimpu 2 prowadził do przerwy 2-0 po dwóch bramkach Dmitriego Poloza, ale w drugiej połowie gospodarze wzięli sprawy w swoje ręce i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Dziś Rostów zmierzył się na wyjeździe z Terekiem Grozny. Choć w 31. minucie Ivan Novoseltsev wyprowadził gości na prowadzenie, gospodarze szybko odpowiedzieli dwoma golami i wygrali 2-1, grając ostatnie 20 minut w przewadze jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartką otrzymał Alexandru Gatcan. Selmashi zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli. Za dwa tygodnie czeka go pojedynek z Krylją Sowietow na własnym obiekcie.

Skład Rostowa na mecz z Terekiem: Soslan Dzhanaev – Igor Kireev, Denis Terentjev, Ivan Novoseltsev, Fedor Kudryashov (Saeid Ezatolahi 42′) – Timofey Kalachev, Aleksandr Erokhin, Alexandru Gatcan, Khoren Bayramyan (Moussa Doumbia 82′) – Aleksandr Bukharov (Dmitri Poloz 74′), Sardar Azmoun



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x