Kryzys w argentyńskim futbolu spowodował, że o losy reprezentacji zaczął się troszczyć tamtejszy rząd. Fernando Marín, który odpowiada za projekt „Fútbol para Todos” (Futbol dla wszystkich), stwierdził, że nie byłoby żadnym problemem, aby Diego Simeone prowadził kadrę, nie rezygnując z trenowania Atlético: – Mógłby pogodzić zobowiązania wobec swojego klubu z meczami reprezentacji. Skoro tak robią argentyńscy piłkarze, Cholo Simeone też jest w stanie.
Marín nie tylko w opiekunie Rojiblancos widzi potencjalnego trenera łączącego pracę w klubie i reprezentacji. Innymi kandydatami mogliby być Jorge Sampaoli z Sevilli albo Mauricio Pochettino z Tottenhamu: – Niezależnie od wyboru nowego selekcjonera, może on pracować dla AFA w niepełnym wymiarze czasu i prowadzić drużynę narodową do Mundialu w Rosji – powiedział dla „La Nación”.
Swego czasu, kiedy José Mourinho prowadził Real Madryt, na podobny pomysł wpadła portugalska federacja, ale w klubie odrzucono taką ewentualność.