Po dzisiejszym zwycięstwie nad Cádizem (1-0) krótkiego pomeczowego wywiadu udzielił Cristian Ansaldi. – Krok po kroku nasz zespół się poprawia i wygląda coraz lepiej. Staramy się atakować skrzydłami, co jest naszą najsilniejszą bronią w ofensywie. Musimy to robić zwłaszcza z tymi zespołami, które dużo biegają i utrudniają nam grę – wyznał Argentyńczyk
Na temat Raúla Jiméneza wypożyczony z Zenitu lewy obrońca przyznał: – Jak na razie zamieniliśmy ze sobą tylko parę zdań, ale widać, że jest bardzo szczęśliwy ze swojego transferu. My także jesteśmy zadowoleni, że do nas dołączył. Jego celem jest wniesienie coś do drużyny, która przecież będzie walczyła w nadchodzącym sezonie o wielkie cele.
– Mecze takie jak ten dzisiejszy są dla nas bardzo przydatne. Pomagają nam się przygotować do tego, na co wszyscy czekają. Wiemy, że rywalizacja z Realem będzie piekielnie wymagająca, dlatego podejdziemy do niej maksymalnie skoncentrowani i głodni wygranej – kontynuował.
Na koniec Cristian Ansaldi powiedział: – Ciężko pracujemy na to, by odnosić sukcesy. Codziennie dajemy z siebie wszystko. Nie wiem, czy ostatecznie Cholo postawi na mnie, czy na Siqueirę. Nasza rywalizacja jest zdrowa, trzymamy się razem i mamy ze sobą świetny kontakt. Bez względu na to, kto będzie grał, żaden z nas nie zamierza patrzeć na drugiego spod byka.