Dobiega końca bardzo długi i bardzo trudny sezon. Jednak to właśnie teraz Rojiblancos muszą dać z siebie wszystko od pierwszej do ostatniej minuty, bowiem na ich jutrzejsze poczynania będzie patrzył niemal cały świat. Atletico będzie miało szansę powtórzyć ogromny sukces sprzed 2 lat, kiedy to w Hamburgu, w finale Ligi Europy pokonali Fulham 2:1. Tym razem decydujący mecz odbędzie się w Bukareszcie, na Stadionie Narodowym (55600 pojemności), a przeciwnikiem będzie ekipa Athletic Bilbao. Największe nadzieje kibice Los Colchoneros pokładają w ściągniętym przed sezonem napastniku – Radamelu Falcao, który w poprzednim sezonie Ligi Europy niemal w pojedynkę dał końcowy triumf swojemu byłemu klubowi – FC Porto. Początek wielkiego finału jutro o 20:45.
16 lat temu Diego Simeone, wówczas piłkarz Atletico, świętował zdobycie dubletu – mistrzostwa i pucharu Hiszpanii. Teraz, już jako trener, ma szansę napisać kolejny wspaniały rozdział w historii klubu z Vicente Calderon. El Cholo rozpoczął pracę w stolicy Hiszpanii w styczniu tego roku. Od tego czasu w trakcie fazy pucharowej Ligi Europy zdołał pokonać Lazio, Besiktas, Hannover i Valencię. Łącznie Los Colchoneros wygrali 11 meczów z rzędu w obecnej edycji tych rozgrywek. Jednak to jutrzejszy mecz będzie niewątpliwie najważniejszym sprawdzianem dla Argnetyńczyka, który stanie naprzeciwko drużyny prowadzonej przez swojego rodaka i kolegę – Marcelo Bielsę. Los Leones awansowali do finału nawet bardziej spektakularnie niż Rojiblancos – odprawili m.in. Manchester United, wygrywając zarówno na San Mames, jak i na Old Trafford. Dodatkowo dla Basków nie jest to jedyny finał w tym sezonie. W ostatnim meczu sezonu na Vicente Calderon zmierzą się w meczu o puchar Hiszpanii z FC Barceloną.
W rozgrywkach La Liga Atletico jest pięć miejsc wyżej niż Bilbao i ma nad nimi cztery punkty przewagi. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że gracze z San Mames odpuścili w tym sezonie ligowe ambicje na rzecz jak najlepszego wyniku na arenie międzynarodowej. Simeone czuje wielki respekt przed Los Leones, ale jednocześnie jest pewny tego, że jego piłkarz są bardzo dobrze przygotowani do jutrzejszego meczu. Oto co El Cholo powiedział dla oficjalnej strony UEFA:
– Musimy być zwarci i szybcy i przede wszystkim o wiele bardziej skoncentrowani niż podczas jakiegokolwiek meczu w La Liga w tym sezonie. Jeżeli grasz w finale europejskich rozgrywek przeciwko drużynie z tego samego kraju, to trochę ułatwia to sprawę. O wiele więcej wiesz o możliwościach swojego przeciwnika, ponieważ obserwujesz jego grę co tydzień, a przede wszystkim podczas bezpośrednich starć, co pozwala o wiele lepiej się poznać na różnych szczeblach. Jednak najważniejsze jest to, że taki finał jak ten, jest bardzo dobry i przynosi wiele korzyści dla całego hiszpańskiego futbolu. Athletic jest drużyną, która gra bardzo szybko i odważnie oraz która nie boi się grać swojej piłki nawet w meczach wyjazdowych. Zawsze powtarzałem, że jestem w bardzo dobrych stosunkach z Bielsą i mam z jego osobą związane wspaniałe wspomnienia. Ale jutro nie będzie miejsca na sentymenty.
W kończącym się sezonie ligowym Atletico grało z Bilbao dwa razy – pierwszy raz jeszcze pod wodzą Gregorio Manzano, a drugi już pod dowództwem Simeone. Fani Rojiblancos o wiele lepiej wspominają ten drugi mecz, w którym na Vicente Calderon ich ulubieńcy zwyciężyli 2:1, dzięki dwóm bramkom Falcao. Z kolei we wcześniejszym meczu w rundzie jesiennej, na San Mames górą byli Baskowie, którzy wygrali wówczas 3:0, nie dając drużynie z Madrytu żadnych szans. Otwarcie trzeba przyznać, że do jutrzejszego finału o wiele bardziej wypoczęci przystąpią nasi rywale. Podczas gdy Los Leones oszczędzali swoje siły odpuszczając nieco ostatnie ligowe mecze, Atletico, wierząc w awans do Ligi Mistrzów, od dłuższego czasu gra na pełnych obrotach w każdym meczu, co miejmy nadzieję nie wpłynie na ich przygotowanie fizyczne. Szczególnie mocno eksploatowani byli Diego oraz Arda Turan i to pomimo problemów zdrowotnych, z jakimi zmagali się ci piłkarze.
Do Bukaresztu poleciało 21 piłkarzy Rojiblancos. 20 z nich to zawodnicy będący na co dzień w pierwszej drużynie, a dołączył do nich najskuteczniejszy napastnik Atletico B – Pedro Martin. Prawdopodobnie usiądzie on jutro na ławce rezerwowych. W kadrze jedynymi nieobecnymi są zawieszony za czerwoną kartką Tiago oraz Fran Merida, których w Lidze Europy grał już w tym sezonie w barwach Bragi. Co ciekawe wszyscy kontuzjowani piłkarze, a więc dwóch kapitanów – Luis Perea i Antonio Lopez – oraz Silvio, również polecieli do stolicy Rumunii. Pomimo wątpliwego stanu zdrowia przynajmniej jeden z nich powinien znaleźć się jutro w kadrze meczowej. Kapitanem Atletico w jutrzejszym meczu będzie najpewniej Gabi. W o wiele lepszej sytuacji kadrowej są Los Leones, u których nie ma żadnych absencji, co głownie spowodowane jest właśnie sporą dawką odpoczynku, jaką Bielsa zaserwował swoim podopiecznym w ostatnim czasie.
Argentyński trener Bilbao tak wypowiedział się o jutrzejszym finale: – Postaramy się jutro zagrać spokojnie i naturalnie, bez żadnego strachu, ponieważ to pozwoli nam przybliżyć się do zwycięstwa. W każdym meczu, niezależnie od jego stawki, nie widziałem jak dotąd problemów z pewnością siebie, czy też jakimkolwiek lękiem, że coś może się nie udać. Z Diego ustaliliśmy, że nie będziemy ze sobą rozmawiać jeszcze przez miesiąc po finale. Oczywiście chcę wygrać, bez względu na to, że moimi przeciwnikami są ludzie, których trenowałem w reprezentacji Argentyny.
Wielu określa jutrzejszy finał jako pojedynek dwóch niesamowitych napastników – Fernando Llorente i Falcao. Napastnik Bilbao tak wypowiada się o starciu z Rojiblancos:- Rozgrywamy fantastyczny sezon w europejskich pucharach, co czyni nas jeszcze bardziej zdeterminowanymi, by wygrać. Rok temu nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, że jesteśmy w stanie rozegrać tak owocny sezon. Musimy wykorzystać swoją okazję i zakończyć wspaniale ten rok. Atletico jest zespołem, który znamy i który gra w Lidze Europy niesamowicie widowiskowo.
Z kolei najlepszy strzelec Los Colchoneros, Falcao, ma takie zdanie odnośnie finału rozgrywek, w których brakuje mu zaledwie jednej bramki, aby rugi rok z rzędu zostać królem strzelców: – Naszym celem było zagranie w Bukareszcie i po świetnych występach w Lidze Europy rzeczywiście udało się to osiągnąć. Moim ogromnym marzeniem jest wywalczenie tego trofeum i ucieszenie tym samym wszystkich naszych kibiców. Oczywiście, że chciałbym znów być najlepszym strzelcem, ale najważniejsza jest drużyna i to, abyśmy wygrali bez względu na to, kto wpisze się na listę strzelców. Chcemy wygrać Ligę Europy, a potem zakończyć sezon w pierwszej czwórce. Mamy ogromne ambicje, a obie rzeczy są wciąż możliwe, więc dlaczego mielibyśmy się poddać?
Jeśli Rojiblancos wygrają finał, wówczas staną się samodzielnymi liderami pod względem kolejnych zwycięstw w europejskich pucharach. W tej chwili licznik wskazuje liczbę 11, co jest najlepszym wynikiem w historii, na równi z wcześniejszymi osiągnięciami Ajaxu i FC Barcelony. Jeśli macie ochotę jeszcze mocniej wczuć się w nastrój nadchodzącego spotkania polecamy TEN FILMIK, a jeśli jesteście ciekawi drogi Bilbao do finału, to polecamy OBEJRZEĆ TO. Miejmy nadzieję, że tłumy kibiców Atletico na stadionie w Bukareszcie sprawią, że piłkarze Los Colchoneros poczują ogromną wolę walki i wygrają Ligę Europy po raz drugi w historii.
Kadra Atletico Madryt na ten mecz – KLIK!
Kadra Athletic Bilbao na ten mecz – KILK!
Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy)
Typy AtleticoPoland.com:
Dylanowy 1:1 pd. 4:2 pk.
shy 2:1
Mari 3:2 pd.
Mecz sezonu. Cieszę się to wszystko rozstrzygnie się między dwoma hiszpańskimi zespołami. Szczerze mówiąc nie cierpię Bilbao i będę tym bardziej uradowany tym trofeum. Wszystkie oczy będą skupione na Falcao czy Llorente, ale według mnie mecz rozstrzygnie ktoś inny. Mam nadzieje na niesamowite emocje (jeszcze większe niż w 2010) i wygraną Los Rojiblancos. Mój typ 2-1 w regulaminowym czasie gry.
VAMOS ATLETI!
#Shy aż głupio byłby się z Tobą nie zgodzić 🙂 Na pewno największe 'armaty’ obu drużyn zostaną skutecznie wyeliminowane. Nie wiem czemu ale liczę na Adriana i Toto’a 😀
Obstawiam na 3-1.
jedziemy z merdami! AUPA ATLETI!
ja stawiam na 2:0 po bramce Adriana i Godina
Jeśli wygramy to będzie coś pięknego, jesteśmy mocniejsi niż 2 lata temu, poprawiliśmy grę obronie, Adrian w formie, Diego w formie, w europie notujemy same zwycięstwa, Cholo to trenejro z głową na karku – mamy duże szanse. Myślę że po ciężkim meczu ale wygramy 1:0 po bramce Falcao 😉
Kluczowe będzie pokrycie Llorente bo pewnie każda piłka będzie grana do niego na głowe
2:0 Falcao i Arda
Musimy to wygrac, przed nami trudne spotkanie 🙂 Atleti!
Ale miałem koszmar. 2-2 a w karnych 5-4 dla Bilbao :\
knst jak to był sen to dobrze bo się interpretuje zawsze przeciwnie czyli wygramy w karnych 5:4 😀 Co do meczyku stawiam na 1:0 dla nas po bramce Suareza :O
Dobrze by było, gdyby Perea zagrał. Jeśli strzeliłby gola, byłoby to dla niego spełnienie marzeń, ale chyba prędzej Llorente strzeli 2 samobóje, niż Perea gola.
WygRamy 2:1 po bramkach Falcao. ; )
również myślę że wygramy 1-0 po bramce Diego.
Choć chciałbym żeby Falcao zdobył króla strzelców.
wygramy, wygramy, wygramy! 2:1, po bramkach Toto i Falką! a meczu już nie mogę się doczekać 😀
na pewno strzelimy i bilbao też strzeli . Stawiam 3:2 dla nas po dogrywce 🙂 2 bramki Falcao i 1 Diego ;p
Skład:
Courtois – Juanfran, Godin, Miranda, Filipe, Gabi, Mario, Diego, Arda, Adrian, Falcao.
Ławka:
Asenjo, Antonio Lopez, Salvio, Assunção, Koke, Dominguez, Pedro.
Jedziemy z nimi! po puchar! Aupa Atleti!!!
już nie moge doczekac się meczu :))
Barwy klubowe przyodziane, można zaczynać mecz. Miłego oglądania, obyśmy mogli po meczu napisać tu, że sięgnęliśmy po zwycięstwo w Lidze Europy po raz drugi 🙂
Ale piękna oprawa przedmeczowa. Musimy to wygrać!
FALCAOOOOOOOOOOOOO
Super el Tigre, teraz już z górki
Falcaoooooo !!!
Gubią się nasi przy ich klepkach ale jest dobrze puki co
Suarez jaki crack 😀
Cholera nie mogę oglądać. Nie pierdolcie że jest już 1:0 😀
Chyba nie powiem jż na Falcao złego słowa nigdy…
Falcao to geniusz!
Normalnie chyba połknąłem serce przed chwilą…
Weźcie poratujcie transmisją, najlepiej jak najgorsza jakość (internet na limit) 😀
http://www.ark-tv.clod5.com/index.php?p=1_7_Channel1
Wielkie dzięki kolego.
nie ma za co, grunt ze dziala
AAAAAA!!!
Falcao mistrz!!!!!!!!!!!!!!!!
Koko koko, Tigre spoko
Falcao !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gooollllllllllll!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2-0
Kocham Falcaaaaao! 😀 2-0 :>
No to teraz byle do szatni nie dostac
Dzisiaj Falcao, Juanfran i Diego poza zasięgiem. Falcao to geniusz jednak, bardzo się rozwinął odkąd do nas przyszedł. Moze spadła trochę skuteczność, ale technicznie nie ma porównania, do tego co prezentował w Porto.
puchar jest nasz!! LALALLALA
http://weeb.tv/TV4
dobra jakość i nie tnie polecam 🙂
Aj aj aj mogli dobić
Meczyk palce lizać
FALCAO FALCAO FALCAO FALCAO EL TIGRE EL TIGRE EL TIGRE EL TIGRE CO ZA KOOOOOOOOOOOOOOT JEDZIEMY Z NIMI DO KOŃCA!
Przede wszystkim gramy dobre zawody. To my prowadzimy grę, jesteśmy pewni swojej przewagi. Falcao przeszedł sam siebie, niesamowity mecz! Myślę, że 3-1 się zakończy.
Nigdy nie powiem już nic złego na El Tigre, daruje mu te dzisiaj te wszystkie klopsy! Puchar tuż, tuż!
teraz po przerwie niech jeszcze strzeli jedną Falcao i hat trick w finale. Coś pięknego !
nawet nasz drewniak suarez wsrodku czysci niesamowicie 😀 hahahah 😀 piekny final
2 puchary w 3 lata, już widze tych wszystkich sezonowców którzy się zawiedli na Barcelonie w tym roku i „od zawsze” byli za Atletico
Już nigdy nie skrytykuję Falcao. El Tigre to geniusz!
radamel mięcie bilbao jak chce może już przestaną się nimi zachwycać. „jest pięknie”