Dziś mamy:30 April, 2024
04.05.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Mallorca vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
4dn.11godz.49min.
13.80 X3.25 22.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Atlético 3-0 Lokomotiw: Absolutna dominacja na tle bezbarwnego rywala

 

Atlético Madryt bez większych problemów ograło Lokomotiw Moskwa 3-0 w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Europy. Podopieczni Diego Simeone od początku kontrolowali spotkanie i już w pierwszej połowie przypieczętowali wyższość trafieniem Saúla Ñígueza z dystansu. Po przerwie wynik ustalili Diego Costa oraz Koke. Po raz pierwszy dla Rojiblancos zagrał Axel Werner.

 

Początek spotkania zgodnie z przewidywaniami należał do gospodarzy, którzy długo utrzymywali się przy piłce i próbowali przyspieszać grę. Szczególnie aktywna była prawa strona. W pierwszym kwadransie udało się jednak oddać tylko jeden, w dodatku zablokowany strzał, którego autorem był Ángel Correa.

 

Okazją na przełamanie się dla rywali było rzut rożny, a po chwili Manuel Fernandes podał do Władisława Ignatjewa, który jednak uderzył bardzo niecelnie.

 

W 22. minucie Atleti odzyskało piłkę w środkowej strefie boiska, a Juanfran oddał futbolówkę Saúlowi Ñíguezowi. Pomocnik miał dużo wolnego miejsca i opcji, a w obliczu dojrzenia wysuniętego bramkarza zdecydował się na uderzenie z około 30 metrów i zdobył piękną bramkę.

 

W 31. minucie Rojiblancos ruszyli z kontra, a piłka została zagrana do Diego Costy. Brazylijczyk zorientował się, że jest na spalonym i ruchem rąk dał sygnał, że nie bierze udziału w akcji. Sędzia zatem nie przerwał gry, a do futbolówki zagranej na lewą stronę pognał Antoine Griezmann, którego ubiegł bramkarz moskwian Guilherme. Golkiper zachował się niefrasobliwie i trafił we Francuza, który uderzył na pustą bramkę, lecz strzał okazał się niecelny.

 

Cztery minuty później bramkarz przyjezdnych potwierdził, że nie ma najlepszego dnia i przy próbie podania z własnego pola karnego podał wprost pod nogi Griezmanna, który jednak nie zdołał opanować piłki i szybko ją stracił. Chwilę później El Principito otrzymał sprytne podanie od Koke i z okolicy pola karnego zdecydował się na uderzenie, lecz trafił w rywala i piłka padła łupem golkipera.

 

Druga połowa rozpoczęła się od atomowego uderzenia Colchoneros. Thomas Partey odzyskał piłkę, a ta trafiła do Saúla. Pomocnik dośrodkował w pole karne do kompletnie niepilnowanego Griezmanna, a ten oddał strzał, który odbił Guilherme. Przy dobitce Diego Costy był jednak bezradny.

 

W 58. minucie gracze z Metropolitano wykonywali rzut rożny, a po dośrodkowaniu okazję do uderzenia miał Costa. Brazylijczyk trafił w ręce Vedrana Ćorluki, lecz mimo protestów arbiter pozostał niewzruszony i nie podyktował rzutu karnego.

 

Wicelider LaLiga nie przestawał atakować i w 66. minucie ofensywnie wchodzący boczny obrońca Juanfran znalazł się w niezłej sytuacji, ale po jego uderzeniu jedyną korzyścią było wywalczenie kornera.

 

Aż 78 minut potrzebowali gracze Jurija Siomina na oddanie celnego strzału. Na próbę z dystansu zdecydował się rezerwowy Michaił Łysow, ale nie była to trudna piłka dla debiutującego w barwach Atleti Axela Wernera.

 

Kiedy wydawało się, że już nic ciekawego się nie wydarzy, Juanfran w 90. minucie przejął piłkę na połowie rywala i pognał w kierunku bramki. Hiszpan dojrzał w szesnastce Koke, któremu zagrał, a ten ustalił wynik na 3-0.

 

Atlético – Lokomotiw 3-0 (1-0)

 

Bramki:

1-0 Saúl Ñíguez 22’ (asysta: Juafran)

2-0 Diego Costa 47’

3-0 Koke 90′ (asysta: Juanfran)

 

Żółte kartki: Correa, Saúl (Atlético) Al. Miranczuk (Lokomotiw)

 

Sędzia: Jakob Kehlet (Dania)

 

Skład Atlético: Axel Werner – Juanfran, José Giménez, Lucas Hernández, FilipeLuís – Thomas Partey, Saúl Ñíguez, Koke, Ángel Correa (Fernando Torres, 75’) – Antoine Griezmann (Vitolo, 67’), Diego Costa (Kévin Gameiro, 75’)

 

Skład Lokomotiwu: Guilherme – Władisław Ignatjew (Michaił Łysow, 53’), Solomon Kwirkwelia, Vedran Ćorluka, Maciej Rybus – Igor Dienisow, Nemanja Pejčinović – Manuel Fernandes, Aleksiej Miranczuk, Anton Miranczuk (Aleksandr Kołomiejcew, 71’) – Éder



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Saúl Ñíguez 8
Saúl Ñíguez 8
2024 lat temu

Prorok czy co? 🙂 – Po za tym całkiem fajny mecz.

bazylea
bazylea
2024 lat temu

Jak sie spisał Werner?

Ash
Ash
2024 lat temu

Gimenez bezbłędnie wykorzystuje nieobecność Savicia i może Cholo przejrzy na oczy po jego ostatnich występach. Ogólnie mecz raczej do historii nie przejdzie, być może jedynie dla Wernera który nie miał w swym debiucie okazji by się popisać ale przy tym co miał wyglądał solidnie.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x