Trzy punkty w meczu z Málagą zapewnił Ángel Correa, który wszedł na boisko w 57. minucie i po raz kolejny udowodnił jak ważna dla Diego Simeone jest szeroka kadra. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Luciano Vietto i był to szósty z rzędu mecz, w którym się od niej nie odkleił.
Ostatnią potyczką, w której wystąpił Argentyńczyk, był pojedynek ze Sportingiem Gijón. Wyszedł wówczas jako podstawowy zawodnik i został zmieniony w 75. minucie przez Juanfrana przy prowadzeniu Rojiblancos 1-0. Asturyjczycy ostatecznie wygrali 2-1. Pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej z Betisem opuścił ze względu na zapalenie żołądka i jelit. To wtedy eksplodowała strzelecka forma Fernando Torresa, a były gracz Villarrealu przez następne spotkania ani razu nie dostał już szansy gry. Nie powąchał murawy w 4 meczach ligowych (Espanyol, Granada, Athletic, Málaga) oraz w dwumeczu 1/4 finału LM przeciwko Barcelonie.
W temporadzie 2014/15 jako gracz Żółtej Łodzi Podwodnej zanotował 20 trafień. W tym sezonie ma ich na koncie zaledwie 3. Strzelanie dla Atlético rozpoczął od gola przeciwko Realowi, a na bramkę czeka już od 8 grudnia, kiedy pokonał golkipera Benfiki. Do tej pory rozegrał 27 spotkań, z czego 16 w pierwszym składzie. Fantastyczna dyspozycja El Niño kompletnie przyćmiła Vietto. Młody napastnik nie może nawet liczyć na bycie zmiennikiem Griezmanna, który w ostatnich 6 meczach schodził z boiska 5 razy przed końcowym gwizdkiem. Dodatkowo dobra forma Ángela Correi spycha go jeszcze dalej w hierarchii ofensywnych graczy.
Nagły zwrot akcji w sprawie piłkarza może niektórych dziwić. Po spotkaniu z Deportivo, Cholo bronił swojego podopiecznego twierdząc, że „jego obecność na boisku pozwala na lepsze zgranie”. Po tych słowach Vietto zagrał już tylko raz.
Rozpoczynający się 15 sierpnia 2024 roku nowy sezon La Liga obiecuje wiele emocjonujących spotkań aż…
Na dzień 6.10.2024 o godzinie 21:00 zaplanowano mecz w ramach hiszpańskiej La Ligi, który odbędzie…
W niedzielę 6 października 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Realem Sociedad…
Choć oczywistym było, że wywiezienie z Lizbony kompletu punktów nie będzie łatwym zadaniem, nikt chyba…
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Benficą Lizbona a Atletico Madryt odbędzie się 2 października 2024 roku…
W środę, 2 października 2024 roku, o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Benficą a…
Zobacz komentarze
Wysłać go gdzieś na wypożyczenie, bo u nas wiele nie ugra tym bardziej, że Torres najprawdopodobniej u nas zostanie. Szkoda żeby młody się marnował.
Od chwili przyjścia na pewno poprawiła się jego pewność siebie, bo pamiętam jak na początku sezonu miał problemy z samodzielnym ruszeniem akcji i szybko oddawał piłkę. Momentem jakiegoś chwilowego przebłysku był styczeń w którym zaliczył dwie asysty poza tym jego gra nie napawa optymizmem. Od początku do nas nie pasował, a teraz jego szanse są jeszcze mniejsze: Torres się odradza, Borja ma dobry sezon, Griezmann i Correa znacznie lepsi plus nowy napastnik. Do tego dochodzi nie za dobra celność strzałów która była faktem już w Villarrealu. Nawet jeśli wypożyczymy go na rok to nie będzie miał za kogo wejść do składu. Moim zdaniem powinniśmy go sprzedać póki ma dobrą opinię i kupić kogoś pożytecznego. Oby nie był dla nas drugim Baptistao z którym w wypożyczenia bawimy się już trzeci rok.
Szkoda Vietto na ławke, widziałem w nim nowego Kuna Aguero a póki co spore rozczarowanie. Warto rozważyć wypożyczenie go do innego klubu Primera Division, bo w tym wieku siedzenie na ławie strasznie blokuje dalszy rozwój.
Kiedy Vietto przychodził do nas, uznawałem to za fantastyczny biznes z naszej strony sądząc, że to wśród dwóch zakupów bardzo podobnych napastników: Dybali i Vietto to my będziemy górować w tej kwestii nad Starą Damą, a ich napastnik okaże się być przereklamowanym. Vietto w zeszłym sezonie miał zdecydowanie lepsze statystyki od konkurenta z Serie A, w dodatku sprowadzony za 12 milionów euro mniej. Cóż, pozostaje tylko zwrócić honor zarządowi Juventusu, bo okazało się, że oni wyśmienitą mini-armatę, kiedy my sprowadziliśmy podobną, ale pordzewiałą i zdekompletowaną.
Zobaczyć ofensywne trio w formie Dybala, Griezmann, Correa -- to byłoby coś cudownego. Ten atak mógłby dać chociaż namiastkę tego, co ma obecnie Barcelona, ale już niestety to nierealne zważając na gwałtowny skok ceny tego pierwszego.
Kiedy przychodził z jednej strony cieszyłem się, bo uważałem go za dobrego gracza, ale z drugiej zapalała się lampka, że przy transferze Jacksona i obecności Griezmanna dużo sobie nie pogra albo będzie gdzieś tam cofnięty i ucierpi na tym jego bramkostrzelność. Okazało się, że Jackson nie był żadną przeszkodą, ale sam Argentyńczyk nie potrafił się odnaleźć. Dodatkowo Griezmann, Torres i Correa prezentują dobrą formę strzelecką i to w jednym momencie. Jeśli przyjdzie do tego Costa lub/i Borja, to tak naprawdę dla wszystkich będzie, jeśli Vietto poszuka szczęścia gdzie indziej.