Jan Oblak w ubiegłym sezonie w fantastycznym stylu sięgnął po Trofeo Zamora, wyrównując wieloletni rekord Paco Liaño w najniższej średniej liczbie puszczonych goli na mecz (0,47). Słoweniec również w obecnych rozgrywkach liczy się w walce o końcowy triumf.
Przez długi czas najpoważniejszym kandydatem do nagrody był Sergio Asenjo z Villarrealu. Los Amarillos świetnie radzili sobie w grze defensywnej, a w 23 kolejkach były gracz Atlético skapitulował tylko 13 razy, co dawało średnią 0,63 i zachował 12 czystych kont. Podczas 24. serii gier doznał jednak kontuzji więzadła krzyżowego i zdołał rozegrać tylko 35 minut. Pod uwagę natomiast brani są golkiperzy, którzy zaliczą 28 spotkań w wymiarze przynajmniej 60 minut. Asenjo w tym sezonie nie wróci na boisko, więc nie ma szans na triumf.
Obecnie faworytem do zdobycia nagrody jest Marc-André ter Stegen z FC Barcelona. Niemiec rozegrał 26 spotkań w pełnym wymiarze czasowym i dał się pokonać 21 razy oraz zachował 11 czystych kont. Jego średnia na ten moment wynosi 0,81, lecz jeszcze dwie kolejki temu mógł pochwalić się wynikiem 0,71. Mecze z Deportivo i Valencią, gdzie rywale zdobyli po dwie bramki przyczyniły się do znacznego spadku wyniku.
Do rywalizacji o miano najlepszego bramkarza Primera División wrócił Oblak, który w grudniu doznał kontuzji, lecz zdążył w porę się wyleczyć. Były golkiper Benfiki wystąpił w 20 spotkaniach, w których stracił 17 bramek i zachował 9 czystych kont. Przy obliczaniu średniej należy jednak odliczyć pojedynek z Villarrealem, w którym zszedł po 41 minutach. Niemniej dwa stracone gole przeciwko Żółtej Łodzi Podwodnej zgodnie z regulaminem są wliczane. Tym sposobem średnia straconych bramek przez 24-latka wynosi 0,89. Przed kontuzją wynik był nieco gorszy – 0,93.
Na dziesięć kolejek przed końcem sezonu na spełnienie wymogów regulaminowych szansę ma jeszcze trzynastu bramkarzy (bez Asenjo), lecz tylko golkiperzy Rojiblancos oraz Dumy Katalonii mogą się pochwalić średnią stratą gola rzadziej niż raz na mecz. Wtórować mogliby im zastępca Obaka, Miguel Ángel Moyà (0,75) oraz Kepa Arrizabalaga z Athleticu (0,92), lecz nie mają szans zagrać w 28 wymaganych spotkaniach. Tak samo jak Adrián Ortolá, który w jedynym występie dla Alavés nie dał się pokonać.
Gdyby Oblakowi udało się zdobyć Trofeo Zamora, byłby trzecim obcokrajowcem, który sięgnął po to trofeum dwukrotnie. Wcześniej tej sztuki dokonali Francuz Marcel Domingo w 1949 r. (Atlético) i 1953 r. (Espanyol) oraz Belg Thibaut Courtois w 2014 i 2015 r. (dwukrotnie Atlético).
Czołówka klasyfikacji Trofeo Zamora*
1. Sergio Asenjo** (0,65; Villarreal)
2. Marc-André ter Stegen (0,81; Barcelona)
3. Jan Oblak (0,89; Atlético)
4. Diego López (1,13; Espanyol)
5. Keylor Navas (1,16; Real Madryt)
* tylko bramkarze, którzy mogą spełnić wymogi regulaminowe
** gracz kontuzjowany i nie zagra do końca sezonu
