W nocy z 7 na 8 lutego zakończyły się Mistrzostwa Ameryki Południowej do lat 20. W ostatnim meczu finałowej fazy grupowej Argentyna pokonała Urugwaj 2-1, dzięki czemu sięgnęła po złoty medal. Jednym z kluczowych piłkarzy w ekipie Albicelestes był Ángel Correa.
Piłkarz Atlético Madryt zagrał w 8 z 9 meczów, spędzając na boisku 637 minut. W tym czasie udało mu się zdobyć 4 gole, z których najważniejszy był ten ze starcia z Urugwajem, kiedy to w 80. minucie młody napastnik zadał rywalom decydujący cios. 19-latek dorzucił do swojego dorobku 3 asysty i niezliczoną ilość efektownych dryblingów oraz podań. Jako kapitan odebrał puchar podczas ceremonii wręczania medali.
Warto wspomnieć, że królem strzelców całej imprezy został syn Diego Simeone – Giovanni. Snajper River Plate zdobył 9 bramek z 9 występach. Dzięki triumfowi w Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 20 Argentyna zapewniła sobie start w tegorocznych Mistrzostwach Świata do lat 20 oraz w Igrzyskach Olimpijskich, które za półtora roku odbędą się w Rio de Janeiro.
Trzeba także odnotować, że podstawowym stoperem reprezentacji Paragwaju był Iván Cañete, który na co dzień gra w Atlético C. 19-latek zagrał pełne 90 minut w każdym z 9 meczów i strzelił nawet 1 gola (w pierwszej fazie grupowej przeciwko Argentynie; Paragwaj wygrał 1-0 i była to jedyna porażka Albicelestes w turnieju). Jego zespół zajął ostatecznie 6. miejsce.
Gimenez jako reprezentant seniorskiej kadry nie mógł zostać powołany?
Świetnie Correa, bardzo na niego liczę. Kwestią czasu pewnie również jest jak zobaczymy młodego Simeone na Calderon 😉
To nie jest kwestia gry w dorosłej reprezentacji. Atletico by się na to nie zgodziło. Zresztą w żadnej z kadr nie było nikogo z poważnego klubu. Same ekipy z Ameryki Południowej lub rezerwy hiszpańskich zespołów.
Bardzo liczę na Corrę.