Dzisiejszą poranną sesją treningową piłkarze Atlético zakończyli pierwszy tydzień pracy w Los Ángeles de San Rafael. Do dyspozycji Diego Simeone byli wszyscy poza trójką kontuzjowanych – Miguelem Ángelem Moyą (problemy z kolanem, powinien wrócić do zajęć w poniedziałek), Andrésem Solano (kłopoty z przywodzicielem) i Borją Bastónem (świeżo po operacji pęknięcia kości łokciowej, wypadł na około miesiąc).
Zajęcia przedwcześnie zakończył Tiago. Portugalczyk pół godziny przed końcem sesji porozmawiał chwilę z klubowym lekarzem, José Maríą Villalónem, a następnie udał się na siłownię. Na całe szczęście doświadczonemu pomocnikowi nic się nie stało. Miał on po prostu zaplanowany alternatywny plan zajęć z uwagi na fakt, że pozostali Rojiblancos wykonywali ćwiczenia oparte na dużej liczbie skoków i podskoków, do czego organizm 35-latka nie jest jeszcze w pełni przygotowany.
Trening oglądało około pięciuset fanów Colchoneros. Złożony był z szerokiego zakresu ćwiczeń – najpierw podopieczni Diego Simeone wykonali sporo pracy siłowej i wytrzymałościowej. Następnie przystąpili do zajęć związanych z piłką, szlifując precyzję podań, celność główkowania i skuteczność strzałów. Ostatnim etapem była gierka treningowa, która po raz kolejny pokazała, że Cholo zamierza stawiać w tym sezonie na strategię 4-3-3.
Jedna z drużyn zestawiona została w optymalny sposób i wyglądała następująco: Bernabé – Manquillo, Savić, Lucas, Filipe – Gabi, Thomas, Saúl – Jota, Torres, Óliver. Gabi był łącznikiem między środkiem pola a defensywą, podczas gdy Thomas i Saúl Ñíguez grali nieco wyżej, tworząc razem z kapitanem coś w stylu litery V i wspierając często boki obstawione przez Diogo Jotę i Ólivera Torresa, przez co cała taktyka przechodziła czasem w 4-1-4-1. Jan Oblak, José Giménez i Diego Godín (każdy ze stoperów rozegrał jedynie połowę gierki, ale wcześniej pracowali bez żadnych ograniczeń razem z resztą zespołu) wspierali drugą ekipę złożoną z rezerwowych i młodzieżowców.
Teraz piłkarze Atlético wracają do Madrytu, by nacieszyć się ponad dniem czasu wolnego. Do Los Ángeles de San Rafael wrócą w niedzielę wieczorem. Treningi wznowią w poniedziałek, który najprawdopodobniej będzie pierwszym dniem Šime Vrsaljko z nowymi kolegami. W środę natomiast dołączyć powinni Juanfran, Koke, Augusto Fernández i Nicolás Gaitán.
O ile mnie pamięć nie myli to na poniedziałkowym treningu pojawi się także Schiappacasse.
Tylko trio BGC!!
Ciekawe jakby wyszło nam coś na wzór repry Francji, gdzie Griezmann gra cofniętego, coś w deseń Gabi, Koke – Correa, Griezmann, Saul – Borja. Koke w tym ustawieniu coś na wzór Pogby, który wcale nie ogranicza się tylko do defensywy.