Z pewnością nie tak wyobrażały sobie dzisiejszy mecz piłkarki Atlético. W spotkaniu, w którym miały zdobyć łatwe trzy punkty, podopieczne Ángela Villacampy zaledwie zremisowały z Transportes Alcaine.
W poprzednim sezonie Rojiblancas bez problemu ogrywały rywalki z Saragossy, pokonując je 6-1 na wyjeździe i 7-2 u siebie. Po tym, jak w pierwszej kolejce gospodynie dzisiejszego pojedynku przegrały w Walencji 0-5, wydawało się, że Colchoneras odniosą drugie zwycięstwo w sezonie, nawet pomimo braku kontuzjowanych Kenti Robles, Rocío Gálvez, Andrei Pereiry, Ainoi Campo i Laury Fernández. Stało się jednak inaczej.
Choć zawodniczki Atlético od samego początku kontrolowały boiskowe wydarzenia, niespodziewanie to ich przeciwniczki jako pierwsze strzeliły gola. W 10. minucie piłkę do siatki głową skierowała Nuria Mallada. Od tego momentu podopieczne Ángela Villacampy wzięły się mocno do pracy i zaczęły coraz mocniej spychać Transportes Alcaine do obrony. Niezwykle aktywna była Sonia Bermúdez, jednak najpierw jeden z jej strzałów obroniła bramkarka, a później zabrakło jej szczęścia i po centro-strzale futbolówka trafiła w poprzeczkę.
Gospodynie odpowiedziały groźnym uderzeniem Nurii Mallady, który na szczęście zatrzymał się na poprzeczce. W 19. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Rojiblancas po faulu na Amandzie Sampedro. Do piłki podeszła Sonia Bermúdez, jednak strzeliła ona słabo i w sam środek, dzięki czemu bramkarka rywalek nie miała problemu ze skuteczną interwencją. Kilkadziesiąt sekund później udało się w końcu wyrównać. Po podaniu Soni Bermúdez bramkę zdobyła Esther González.
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Colchoneras zdążyły przeprowadzić szybką kontrą, którą golem zakończyła Amanda Sampedro. Kolejną asystę zaliczyła Sonia Bermúdez, która zrehabilitowała się nieco za zmarnowaną jedenastkę. Tuż po przerwie piłkarki Atlético mogły zdobyć trzecią bramkę, ale po dośrodkowaniu Priscili Borjy w słupek trafiła Esther González. W 55. minucie znakomitym strzałem głową po rzucie rożnym popisała się María León, ale futbolówka poszybowała obok bramki.
Po godzinie gry piłka znowu obiła słupek bramki Transportes Alcaine. Tym razem głową uderzała Priscila Borja, a dośrodkowywała Sonia Bermúdez. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 64. minucie. Po wątpliwym faulu Maríi León we własnym polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla gospodyń, który na wyrównującego gola zamieniła Teresa Rey. Choć podopieczne Ángela Villacampy robiły, co mogły, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, do końcowego gwizdka nie udało im się już ani razu pokonać bramkarki przeciwniczek.
Strata punktów z pewnością boli piłkarki Atlético, które czeka teraz dwutygodniowa przerwa związana z meczami reprezentacji narodowych. Po niej, w ostatni weekend września, Rojiblancas podejmą u siebie Espanyol.
Transportes Alcaine vs. Atlético Femenino 2-2 (1-2)
Bramki:
[1-0] Nuria Mallada 10′
[1-1] Esther González (asysta: Sonia Bermúdez) 22′
[1-2] Amanda Sampedro (asysta: Sonia Bermúdez) 45+2′
[2-2] Teresa Rey 64′ (karny)
Skład Atlético Femenino: Lola Gallardo – María Bores (Marta Cazalla 73′), María León, Alexandra Rosillo, Beatriz Beltrán – Silvia Meseguer, Ángela Sosa – Amanda Sampedro, Priscila Borja (Andrea Falcón 62′), Sonia Bermúdez – Esther González
Sędzia: Armando Ramo Andrés (Saragossa)
Żółte kartki: Carolina Morales, Marta Reyes (Transportes Alcaine); Marta Cazalla, Amanda Sampedro (Atlético Femenino)
Źródło: clubatleticodemadrid.com
Punkty zgubione w Saragossie.