Oficjalna strona internetowa Atlético potwierdziła dzisiaj to, o czym mówiło się od dawna – Fernando Torres parafował nowy kontrakt i pozostanie na Vicente Calderón kolejny rok. 32-letni napastnik podkreślił: – Cieszę się z możliwości kontynuowania gry we własnym domu, jedynym miejscu, w którym kiedykolwiek chciałem być.
Popularny El Niño dodał: – Jestem tu szczęśliwy. Nigdy nie miałem wątpliwości co do tego, gdzie chcę kontynuować grę. Koniec końców liczy się to, że osiągnąłem, na co czekałem.
Fernando Torres trafił do akademii Atleti w wieku 11 lat i od razu stał się postacią wyróżniającą. Do pierwszej drużyny awansował podczas sezonu 2000/01, debiutując 27 maja 2001 podczas spotkania przeciwko Leganés. Od tamtej pory stał się integralną częścią pierwszej drużyny, z którą latem 2002 wywalczył awans do Primera División i której kapitanem został mianowany w wieku zaledwie 19 lat.
Fernando opuścił Atlético po sześciu pełnych sezonach na Vicente Calderón. Najpierw trafił do Liverpoolu, w którym spędził łącznie trzy i pół roku, strzelając w tym czasie 81 bramek. W połowie sezonu 2010/11 przeniósł się do londyńskiej Chelsea, w której nigdy nie było mu dane powtórzyć indywidualnego sukcesu osiąganego w dwóch poprzednich klubach. Latem 2014 Hiszpan zdecydował się przenieść do Milanu na zasadzie wypożyczenia, jednak i tam w ciągu pierwszej połowy sezonu zaledwie raz wpisał się na listę strzelców.
Pod koniec grudnia 2014 ogłoszono powrót syna marnotrawnego na Vicente Calderón, na którym podczas prezentacji przywitało go kilkadziesiąt tysięcy kibiców. Jak się okazało, Diego Simeone potrafił dotrzeć do hiszpańskiego snajpera, który widocznie pod okiem Argentyńczyka odżył i w ciągu ostatnich 18 miesięcy właśnie tyle samo bramek zdobył dla Rojiblancos.
Na temat osiągniętego porozumienia i nowego kontraktu wypowiedział się także José Caminero: – To świetna wiadomość dla wszystkich, ponieważ Fernando jest częścią rodziny i wszyscy Atléticos są rozradowani, ponieważ zostanie z nami na dłużej. Doskonale zna klub i jest wzorem dla innych zawodników. Piłkarze trenowani w naszej akademii mają do naśladowania model, który zawsze dobrze im doradzi. Jest piłkarzem o ogromnym doświadczeniu, przyzwyczajonym do wygrywania trofeów i gry na najwyższym poziomie.
Dokładnie 9 lat temu Torres odchodził do Liverpoolu. Któż by się spodziewał, że będzie wracał do klubu, który gra w finale Ligi Mistrzów? Oby ten sezon był z przytupem.
W sumie El Nino mógł zakończyć przygodę z Atleti w dobrym stylu, ale z drugiej strony ma jeszcze kilka rzeczy do zrobienia ze zdobyciem trofeum na czele.
Obrońcy LaLiga lubią to.
To kolejny rok nas czeka bez trofeów.
Jako opcja rezerwowa to może być, ale nie jest to zawodnik do pierwszego składu w obecnym Atletico. Batshuanyi poszedł do Chelsea, może uda się pozyskać więc Costę? Tak czy siak trzeba już zacząć działać, bo zostaniemy na cały sezon El Na zamach względnie El Na jeden raz.
El Nino! <3