Bez wątpienia jednym z osobistych celów Radamela Falcao na ten sezon, jest zdobycie korony króla strzelców Ligi Europy. Aktualnie Kolumbijczyk plasuje się na drugiej pozycji, tracąc do pierwszego Klaasa Jana Huntelaara z Schalke 04 dwa gole. Warto dodać, że Holender wraz ze swoją drużyną opadł z turnieju w fazie ćwierćfinałowej.
Falcao w dwunastu meczach jakie rozegrał w tych rozgrywkach, zaliczył osiem trafień. Z takim wynikiem, jest najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem w półfinałach. Jeśli w bieżącej kampanii uda mu się wywalczyć koronę króla strzelców, będzie pierwszym piłkarzem w historii, który tego dokona w dwóch kolejnych edycjach.
Podczas dwóch sezonów w Lidze Europy, El Tigre zdobył łącznie 25 goli. W zeszłym sezonie, kiedy bronił barw FC Porto zdołał wpakować piłkę do siatki przeciwnika aż 17 razy. Tym samym pobił rekord pod względem ilości bramek w rozgrywkach Pucharu UEFA oraz Ligi Europy, który wcześniej należał do Jurgena Klinsmanna z 15 trafieniami w sezonie 1995-96.
Powalczył Tygrys już ją ma teraz pytanie czy samotnie czy z hunterem.