Dziś na przedmeczowej konferencji prasowej pojawił się Diego Simeone. Trener Atletico Madryt nie szczędził komplementów najbliższemu rywalowi, Betisowi. – Uwielbiam grę tej drużyny. Ostatnio są w naprawdę świetnej formie. Wyraźnie gra im się bardzo dobrze, preferują szybkie ataki, co przy ich wyszkoleniu technicznym potrafi być zabójcze. Ich pozycja w lidze oraz fakt, że są już w ćwierćfinale Copa del Rey nie jest przypadkiem. To zasługa ich konsekwentnej taktyki i tego, że w końcu regularnie punktują. Po klęsce w derbach Sevilli nie ma już śladu i osobiście oceniam nasze szanse w tym dwumeczu 50/50. Nie ma mowy o jakimś potknięciu – jeśli chcemy być w półfinale, to musimy na to wyraźnie zasłużyć.
Cholo uspokoił wszystkich mówiąc o Radamelu Falcao: – Dziś dalej pracował głównie na siłowni, ale na chwilę wziąłem go także na boisku. Wszystko jest w porządku i powinien jutro zagrać. Dziennikarz zapytali potem Argentyńczyka jaki wynik byłby jutro dla niego idealny. – Przede wszystkim spodziewam się naprawdę wyrównanego spotkania, w którym zmierzą się dwie bardzo silne drużyny. Mamy nadzieję, że uda nam się na Vicente Calderon wypracować odpowiednią zaliczkę przed przyszłotygodniowym rewanżem. Najważniejsze jest to, by po prostu wygrać. Jeśli uda się przy okazji zachować czyste konto, to będzie jeszcze lepiej, ale głównym celem jest zwycięstwo.
Diego Simeone musiał także znów odpowiadać na pytania dotyczące odnowienia kontraktu. – Skupiam się na tym, co jest teraz i nie myślę o tym, co będzie w przyszłości, za kilka miesięcy. Atletico jest moim domem. Doświadczyłem gry w tym klubie, a teraz jestem szczęśliwy, że mogę go trenować. Wszystko rozwija się z dnia na dzień i wygląda coraz lepiej. Wierzę, że to nie jest chwilowe, ale już na stałe ten zespół będzie grał tak wspaniale, jak teraz, a nawet jeszcze lepiej – wyznał.
Na koniec Cholo odniósł się do Diego Costy: – Ogromnie się cieszę, że ten zawodnik jest w bardzo wysokiej formie. Wiem, jak ciężko na to pracował i z pewnością on jest równie szczęśliwy. On bardzo dobrze dopasował się do mojej taktyki, rozumie moją filozofię, dzięki czemu zawsze jest w stanie pomóc drużynie. Nie ma chwili, by brakowało mu ambicji, woli walki i energii, a przy tym wszystkim jest głodny bramek i, co najważniejsze, gra zespołowo. Mam nadzieję, że dalej będzie się tak rozwijał i niedługo będzie jeszcze mocniejszy.
