Hiszpańskie i włoskie media najwidoczniej nie widzą w Saúlu, Koke, Thomasie czy Kranevitterze piłkarzy godnych tymczasowego zastąpienia kontuzjowanego Tiago, dlatego prześcigają się we wciskaniu Rojiblancos coraz to nowych piłkarzy, którzy już w styczniu mieliby zasilić klub z Vicente Calderón. Jeszcze kilka dni temu mowa była o takich nazwiskach jak Jérémy Toulalan czy João Moutinho, teraz do wspomnianej dwójki dołączają kolejni.
Portal Goal.com donosi, że jednym z nich miałby być kapitan Lazio, Lucas Biglia. Argentyńczyk uważany jest za jednego z najlepszych defensywnych pomocników w Serie A. Na korzyść 38-krotnego reprezentanta Albicelestes przemawia fakt, że posiada on również obywatelstwo włoskie. Z drugiej strony pomocnik występował już w fazie grupowej obecnej edycji Europa League, więc nie pomógłby Atlético w rozgrywkach Champions League. O podpis gracza Orłów, Los Colchoneros stoczyliby walkę z Realem Madryt oraz Manchesterem United.
Hiszpański portal AS.com wspomina natomiast, że pod uwagę brany jest także inny Argentyńczyk, Augusto Fernández. Kapitan Celty posiada paszport hiszpański, a na dodatek nie uczestniczył w obecnym sezonie w żadnych rozgrywkach klubowych pod patronatem UEFA. Nietuzinkowy piłkarz współpracował z Diego Simeone w latach 2007-08 w River Plate, gdzie wraz z Cholo wygrał latem 2008 roku Torneo Clausura.