Komitet Apelacyjny działający w ramach struktur Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej poinformował na swojej oficjalnej stronie o zredukowaniu kary zawieszenia udzielonej Filipe Luísowi do jednego spotkania. Brazylijczyk za faul na Leo Messim otrzymał w sobotnim starciu pomiędzy Atleti i Barceloną od arbitra bezpośrednią czerwoną kartkę i pauzować miał pierwotnie trzy mecze. Apelacja Los Rojiblancos, o złożeniu której klub poinformował w środę, została rozpatrzona pozytywnie i z zawodnika Simeone będzie mógł skorzystać już podczas pojedynku z Getafe.
Decyzja wspomnianego komitetu podjęta została zgodnie z art. 123.1 Kodeksu Dyscyplinarnego RFEF, według którego „Jedynym argumentem pozwalającym na zastosowanie maksymalnej kary jest <wyjątkowa powaga w takim zachowaniu>”. Komitet podtrzymał karę grzywny, która w przypadku zawodnika wynosi 600 euro, a w przypadku klubu – 350 euro.
Decyzja o skróceniu zawieszenia lewego defensora jest dla trenera Los Colchoneros bardzo dobrą wiadomością, ponieważ do dyspozycji ma on na chwilę obecną zaledwie czterech sprawnych i uprawnionych do gry obrońców pierwszej drużyny, a są to: Stefan Savić (Czarnogórzec powinien wyrobić się na sobotnią potyczkę przeciwko Eibarowi), Lucas Hernández, José Giménez i Jesús Gámez. Wymagający terminarz sprawia, że każda gotowa do gry para nóg jest mile widziana.
No i słusznie, bo 3 mecze zawieszenia byłyby absurdem.