Dziś mija ostateczny termin zgłaszania 23-osobowych kadr na Mistrzostwa Europy. Trener Hiszpanów, Vicente del Bosque, musiał skreślić dwóch graczy, wśród których jest piłkarz Atlético – Saúl Ñíguez. Drugim pechowcem okazał się Isco. W składzie na francuski turniej znajdują się dwaj gracze Rojiblancos – Juanfran oraz Koke. Wcześniej kontuzja wyeliminowała Daniela Carvajala, którego zastąpił Héctor Bellerin.
La Furia Roja zmagania w fazie grupowej rozpocznie 13 czerwca meczem z Czechami. Następnie obrońców tytułu czekają potyczki z Turcją (17.06) oraz Chorwacją (21.06).
Kadra Hiszpanii na Mistrzostwa Europy:
Bramkarze: Iker Casillas (Porto), David De Gea (Manchester Utd), Sergio Rico (Sevilla)
Obrońcy: Jordi Alba, (Barcelona), Cesar Azpilicueta (Chelsea), Mark Bartra (Barcelona), Héctor Bellerin (Arsenal), Juanfran (Atlético), Gerard Piqué (Barcelona), Sergio Ramos (Real Madryt), Mikel San José (Athletic)
Pomocnicy: Thiago Alcântara (Bayern), Sergio Busquets (Barcelona), Cesc Fàbregas (Chelsea), Andrés Iniesta (Barcelona), Koke (Atlético), Pedro (Chelsea), David Silva (Manchester City), Bruno Soriano (Villarreal)
Napastnicy: Aritz Aduriz (Athletic), Álvaro Morata (Juventus), Nolito (Celta), Lucas Vázquez (Real Madryt)
No niestety, ale lekko śmiechłem. ;p Kolejny turniej bez 9 w wyjściowym składzie?
Początkowo liczyłem na 4 Rojiblancos, czyli Juanfrana, Koke, Torresa oraz Saula. O Gabim nie śniłem, choć akurat w tym sezonie wymiata.
W sumie to chyba najsłabsza kadra jak na ich możliwości od kiedy pamiętam, ale sparingi zweryfikują, bo są z dobrymi reprezentacjami.
Saul jeszcze na niejeden wielki turniej pojedzie, Torres już niejedno w reprezentacji osiągnął, więc mnie najbardziej szkoda Gabiego (który nawet nie był brany pod uwagę i nigdy nie powąchał koszulki dorosłej reprezentacji), a na powołanie czy na Mundial 2014, czy teraz na Euro zasłużył wspaniałym sezonem (Fabregas i Pedro na pewno nie jadą za tegoroczne występy). Ale trudno się było czegokolwiek innego po Sfinksie spodziewać. Jasne, zdobył MŚ i ME, ale po pierwsze wtedy jego ulubieńcy rzeczywiście byli w formie, po drugie podwaliny pod potęgę tamtej Hiszpanii położył Aragones. A blamaż w Brazylii pokazał, czym się kończy granie ulubionymi nazwiskami,… Czytaj więcej »
Potężna ofensywa, nie ma co.
Szkoda, że Carvajal został wyeliminowany z gry, w kategorii niespodzianek również można rozpatrywać brak powołania dla Isco. Z drugiej strony, chyba nie da się wytłumaczyć dlaczego Sfinks przy swoich wyborach aż tak bardzo pomija Gabiego. Może też dziwić brak Torresa, który miał bardzo dobrą drugą część sezonu (choć w analogicznej sytuacji przed EURO 2008 był Raul, a wszyscy wiemy jak się ten turniej skończył). Choć kadra nie powala, liczę na dobry występ Hiszpanów na turnieju. Większego blamażu niż w Brazylii chyba nie będzie.