José Giménez i jego Urugwaj meczem z Jamajką zakończyli zmagania podczas Copa América Centenario. Turniej okazał się kompletnie nieudany i już po fazie grupowej dwukrotnym mistrzom świata przyszło pakować walizki. Młody obrońca Atlético Madryt po spotkaniu został zapytany przez dziennikarza „Marki” o przyszłość w kontekście zainteresowania Realu Madryt: – Nic nie wiem o zainteresowaniu, zachowuję spokój i teraz myślę o wakacjach. Ponadto mam ważny kontrakt z klubem – powiedział 21-latek.
Urugwajczyk dał również jasno do zrozumienia kibicom Rojiblancos, że klub nie podda się po porażce w finale Ligi Mistrzów: – Nie przestajemy wierzyć i walczymy dalej, jak zwykle.
W ostatnim czasie hiszpańskie media po raz kolejny podjęły temat łączenia Giméneza z zespołem Królewskich. Obecnie w drużynie Zinedine’a Zidane’a duet stoperów tworzą Pepe oraz Sergio Ramos, ale niewykluczone, że w sztab trenerski będzie szukać kogoś młodszego z myślą o przyszłości.
Klauzula odejścia wychowanka Danubio wynosi 65 mln €, jednak gracz wielokrotnie dał do zrozumienia, że ceni sobie obecność w drużynie Atleti.
„Urugwajczyk dał również jasno do zrozumienia kibicom Rojiblancos, że klub nie podda się po porażce w finale Ligi Mistrzów: – Nie przestajemy wierzyć i walczymy dalej, jak zwykle.”
O jak dobrze, że się nie podda, już myślałem, że powie: „Pieprzyć to, zostaję strażakiem” ;P
to naprawdę jest najgłupsza plotka transferowa od czasu Reusa