Na oficjalnej stronie internetowej UEFA opublikowano jedenastkę tygodnia Champions League. Atlético bezbramkowo zremisowało rewanżowe spotkanie z PSV (awansując jedynie dzięki lepszemu wykonaniu serii rzutów karnych), dlatego nie może dziwić fakt, że aż trzy piąte defensywy wspomnianej jedenastki stanowią piłkarze, którzy wzięli udział w tamtym spotkaniu – José Giménez, Juanfran oraz holenderski golkiper Jeroen Zoet. Być może z braku alternatyw znaleziono także miejsce dla innego zawodnika Los Colchoneros, Antoine’a Griezmanna.
Jedenastkę dopełnili: Aleksandar Dragović (czyste konto), Gaël Clichy (czyste konto), Yaya Touré (czyste konto), Neymar (bramka), Luis Suárez (bramka i asysta), Kingsley Coman (bramka i asysta) oraz Paul Pogba (bramka).
Prawdę mówiąc Griezmann średnio sobie zasłużył. W jego miejsce widziałbym Costę, który szalał na skrzydle w meczu z Juventusem.
Ale za co niby Griezmann?
Ja akurat jestem po tej stronie ludzi, którzy uważają, że Gryzak zagrał dobrze. Wątpię czy zasłużył by być w 11-ce tygodnia LM, bo przecież nie zdobył bramki, aczkolwiek był naszym najlepszym zawodnikiem ofensywnym. Nie grał pasywnie, wziął na siebie odpowiedzialność za zdobycie bramki, tworzył sytuacje, oddawał strzały. Nie udało się mu natomiast pokonać bramkarza, trudno, czasem tak bywa.