Dziś mamy:25 April, 2024
27.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Athletic Bilbao
Do meczu pozostało:
1dn.21godz.2min.
11.91 X3.40 24.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Derbi Madrileño: Czas, by zdobyć ponownie Bernabéu i utrzymać władzę w stolicy

Dziwne uczucie. Jeszcze kilka lat temu derby Madrytu były dla kibiców Rojiblancos pewnego rodzaju rarytasem. Gdy nikt nie śmiał myśleć o jakichkolwiek trofeach, dwa razy w sezonie czerwono-biała część stolicy Hiszpanii uzbrajała się w nadzieję. Raz za razem wierzono, że uda się w końcu przełamać złą passę i pokonać Real. Emocje były ogromne, jednak wszystko kończyło się zawsze tak samo. Nawet kiedy Atlético grało całkiem nieźle, najczęściej nie potrafiło uchronić siebie od porażki, a fanów od zawodu.

Od powrotu do La Liga, sezon za sezonem Los Colchoneros notowali klęskę za klęską, przeplatając to czasem jakimś remisem. Wszystko zaczęło się zmieniać od momentu, gdy za sterami klubu z Vicente Calderón stanął Diego Simeone. Cholo całkowicie odmienił oblicze derbów, krok po kroku tworząc zespół, który w końcu jest w stanie rywalizować z Królewskimi jak równy z równym. Nie dość, że wyniki poprawiły się wyraźnie na korzyść Rojiblancos, to dodatkowo drastycznie wzrosła liczba spotkań.

Wystarczy spojrzeć na statystyki. Od sezonu 2002/2003 do sezonu 2009/2010 Atlético mierzyło się z Realem dokładnie szesnaście razy, czyli średnio dwa razy na rok. Tyle samo pojedynków rozegrano od sezonu 2010/2011 do dziś, co daje aż cztery potyczki na sezon. W samym 2014 roku byliśmy świadkami już sześciu derbowych starć. Teraz czeka nas siódme. Czy oznacza to, że kibice Los Colchoneros zaczynają mieć dość konfrontacji z odwiecznymi rywalami z Santiago Bernabéu? Absolutnie nie!

Wszystko dlatego, że po kilkunastu latach w końcu mogą być naprawdę dumni z tego, co robią ich ulubieńcy. Dzięki Diego Simeone drużyna znad Manzanares zyskała charakter i styl, który jest jej znakiem rozpoznawczym. Ludzie na całym świecie zakochują się w zespole, który na przestrzeni czterech ostatnich lat sięgnął po siedem trofeów, zdobywając m.in. wszystko na krajowym podwórku. W czasach, w których Real i Barcelona zdominowały La Liga pod każdym względem, mistrzostwo wywalczone przez Rojiblancos zasługuje na najwyższe uznanie.

Uznanie wobec Atlético zaczynają mieć także fani Królewskich. Oczywiście relacje pomiędzy kibicami obu klubów pozostają bez zmian, jednak sympatycy Los Blancos doskonale wiedzą, że sytuacja się zmieniła. Zdają sobie sprawę, że przed derbowymi meczami nie ma już wyraźnego faworyta, a przed dzisiejszym pojedynkiem to ekipa Cholo ma wyższe notowania. Coś, co jeszcze niedawno byłoby nie do pomyślenia, dziś jest rzeczywistością, w której cała rodzina Los Colchoneros chce żyć jak najdłużej.

Każde kolejne zwycięstwo nad Realem smakuje coraz lepiej, zwłaszcza jeśli daje ono jednocześnie jakieś trofeum. Tak było w maju 2013 roku w finale Copa del Rey, tak było w sierpniu tego roku w Superpucharze Hiszpanii. Szkoda tylko tegorocznego finału Ligi Mistrzów, w którym tak niewiele zabrakło do wielkiego triumfu. Na całe szczęście nie załamało to podopiecznych Diego Simeone, a wręcz jeszcze mocniej motywuje ich do wygrywania z odwiecznym rywalem. Dlatego też Atlético może nieco odstawać indywidualnymi umiejętnościami, ale nigdy nie brakuje walki, zaangażowania i ambicji.

Starcie na Santiago Bernabéu będzie ważne dla obu ekip. Piłkarze Carlo Ancelottiego z pewnością zrobią wszystko, by zrekompensować swoim sympatykom wpadkę, jaką zaliczyli dwa tygodnie temu na Anoecie. Choć już po jedenastu minutach prowadzili z Realem Sociedad 2-0, to jeszcze przed końcem pierwszej połowy nagle stanęli i nie potrafili się już ruszyć, co w efekcie przyniosło porażkę 2-4. Zawiódł wówczas niemal każdy i na nowo rozgorzała dyskusja o tym, czy aby przypadkiem Real nie dysponuje zbyt wąską ławką.

Spory i rozmowy na ten temat prowadzone są do dziś, zwłaszcza po tym, jak z gry przeciwko Rojiblancos wypadli Sami Khedira i Daniel Carvajal. Wirus FIFA po raz kolejny zaatakował Los Blancos, jednak tym razem wybrał sobie na to naprawdę kiepski moment. Carlo Ancelotti ma kilka dylematów związanych z wyjściowym składem, a hiszpańskie gazety prześcigają się w próbach odgadnięcia tego, co szykuje Włoch. Zmiana 4-3-3 na 4-4-2, Sergio Ramos na prawej obronie, ostatnia szansa i zarazem wielki test dla Asiera Illarramendiego, Luka Modrić jako jedyny defensywny pomocnik, Raphaël Varane stoperem kosztem Pepe, Marcelo na pozycji Ángela Di Maríi… Te warianty powtarzane są najczęściej, jednak tylko opiekun Królewskich wie, z którego naprawdę skorzysta.

Znacznie bardziej komfortowo czuje się Diego Simeone. Kłopoty ze zdrowiem ma jedynie Cristian Rodríguez, jednak nawet, gdyby był zdrowy, miałby spory problem z dostaniem się do kadry meczowej. O wiele ważniejszą informacją jest to, że do pełni zdrowia po kontuzji wrócił już Arda Turan. Turek jest dla Cholo kluczowym piłkarzem, bez którego poprzedni sezon nie byłby aż tak udany. Problem w tym, że jego rywalami w walce o pierwszy skład będą teraz Antoine Griezmann i Alessio Cerci. Dlatego też jeśli były gracz Galatasaray chce grać, musi być w optymalnej formie.

Niespodzianek po stronie Atlético nie będzie. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem powodzenia można wytypować dziesięciu z jedenastu zawodników, którzy wybiegną na Santiago Bernabéu od pierwszych minut. Między słupkami stanie Miguel Ángel Moyá, który nadal jest pierwszym wyborem trenera, zwłaszcza że jego główny konkurent – Jan Oblak – ostatnie kilkanaście dni spędził na zgrupowaniu reprezentacji Słowenii. Linia obrony bez zmian, a przed nią Gabi i Tiago, który wskoczy do składu kosztem Mario Suáreza. Z przodu Koke, Raúl García i Mario Mandžukić, do których dołączy Arda Turan, Antoine Griezmann lub Raúl Jiménez.

Pisanie o tym, że Los Colchoneros muszą uważać na Cristiano Ronaldo jest tak oczywiste, że zakrawa wręcz na śmieszność i nie niesie ze sobą niczego, o czym nie wiedziałby jakikolwiek kibic na świecie. Warto przytoczyć jedynie statystykę, że ogółem Portugalczyk strzelił jak dotąd 13 goli w 16 derbowych meczach. Według Carlo Ancelottiego 29-latek jest w świetnej formie i jak zawsze to na nim będzie opierać się gra Realu. Gorzej jest jednak z Karimem Benzemą, którego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia.

Francuz zdobył w tym sezonie tylko jedną bramkę, co jest bardzo słabym wynikiem jak na środkowego napastnika, który rozegrał 435 z 450 możliwych minut. Na Santiago Bernabéu będzie on jednym z tych, którzy będą szukać odblokowania. 26-latek musi odnaleźć swoją dobrą formę, bo w przeciwnym razie może w końcu wypaść ze składu. Kolejnym potknięciom byłego gracza Olympique Lyonu przygląda się Javier Hernández, który dopiero co przybył do ekipy Królewskich. Chicharito nie miałby jednak nic przeciwko temu, by jak najszybciej stać się zawodnikiem pierwszego składu.

W Atlético optymalnej dyspozycji szukają natomiast Antoine Griezmann i Mario Mandžukić, na których mistrzowie Hiszpanii wydali w sumie aż 52 miliony euro. Od tego pierwszego kibice oczekują znacznie więcej i chcą, by grał lepiej i – przede wszystkim – skuteczniej. Jak dotąd, Francuz zanotował tylko jedną asystę i mając za rywali Ardę Turana i Alessio Cercegio może wylecieć z jedenastki szybciej, niż się tego spodziewa. Chorwata bronią teoretycznie strzelane gole i praca w defensywie, jednak przyzwyczajeni do szaleńczych akcji Diego Costy fani Los Colchoneros wymagają od byłego piłkarza Bayernu nieco więcej.

W pojawiających się w mediach wypowiedziach przedstawicieli obu zespołów dominuje przekonanie, że derbowy pojedynek na Santiago Bernabéu będzie inny od tego, co mogliśmy oglądać w Superpucharze Europy. Wszystko za sprawą tego, że zawodnicy czują się coraz lepiej i są w znacznie lepszej dyspozycji – zarówno fizycznej, jak i piłkarskiej – niż byli tuż po zakończeniu pretemporady. Z drugiej strony jednak za nami jest dwutygodniowa przerwa na reprezentacje. Przez kilkanaście dni Real i Atlético musiały radzić sobie na treningach bez wielu kluczowych piłkarzy. Czy da się w takich okolicznościach dobrze przygotować do tak ważnego starcia?

Pewnie, że da. W końcu si se cree y se trabaja, se puede.

Vamos Atleti!

Dotychczasowe derby w 2014 roku:

22 sierpnia, Superpuchar Hiszpanii
Atlético vs. Real 1-0
19 sierpnia, Superpuchar Hiszpanii
Real vs. Atlético 1-1
24 maja, Liga Mistrzów
Real vs. Atlético 4-1 pd.
2 marca, La Liga
Atlético vs. Real 2-2
11 lutego, Copa del Rey
Atlético vs. Real 0-2
5 lutego, Copa del Rey
Real vs. Atlético 3-0

Ogólny bilans derbów:

267 rozegranych meczów
144 zwycięstwa Realu
58 remisów
65 zwycięstw Atlético
Bilans bramkowy: 485-343 na korzyść Realu

Przewidywany skład Realu:

Przewidywany skład Atlético:

Sędziowie:

Antonio Miguel Mateu Lahoz (główny)
Pau Cebrián Devís (asystent)
Jon Núñez Fernández (asystent)
Iván Muñoz Pérez (techniczny)

Transmisja:

Canal+ Family 2 HD (od 19.55, komentować będą Rafał Wolski i Leszek Orłowski)



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

No to Vamooooos!!

Gordius
Gordius
2024 lat temu

Ktoś ma jakąś ogarniętą transmisję?

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Ahahahahaha. Wybaczam Ci te letnie okienko!!!!
Gooooool

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Pięknie! :>

Pedro
Pedro
2024 lat temu

TIAGOOOO

Gordius
Gordius
2024 lat temu

VAMOS!

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Moyaaaaaa!!!!!

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

No i chuj.

Gordius
Gordius
2024 lat temu

JA PIERDOLE

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Koke narazie tragedia.

Pedro
Pedro
2024 lat temu

Jimenez beznadziejny

rampart902
rampart902
2024 lat temu

Świetnie Moya.

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Za to Moya przekot.

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Moya narazie man of the first half.
Jimenez jaknajszybciej zmiana, Koke dac szanse jeszcze.
Nasza ofensywa (jesli takowa istnieje) to jakas zenada.

Pedro
Pedro
2024 lat temu

Arda za Jimeneza i lecimy.

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Ok. Koke juz nie dawac szansy. Zmiana

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Cerciego dawać, Cerciego! Jak dla mnie to naturalny następca Costy, może jego wejście coś zmieni. Za Garcię niech wejdzie Turan, może coś z tego będzie.

Hodong
Hodong
2024 lat temu

Najlepiej Moya, ogolnie cała ofensywa ssie. Najbardziej Jimenez, ktory wyglada, jak kibic ktory wlazł na boisko.

Hodong
Hodong
2024 lat temu

Dla mnie Gabi dzis gorzej od Koke gra, mamy zbyt statyczna ofensywe.

Goro
Goro
2024 lat temu

Tak jak pisze Dylan. Koke nie ma z kim w ofensywie grać. Jimenez gra piach, Mandżukić jeszcze gorzej… sam nie przedrybluje całej obrony Realu 😉 Przede wszystkim dobra motywacja w szatni im się przyda, i Cerci w ofensywie (mam nadzieję). Oczywiście również Arda może coś pomóc. Z przodu nie istniejemy, w defensywie jest ok, tylko ile można się bronić? Moya – rozumiem teraz że Oblak grzeje ławę 😉

white-ghost
white-ghost
2024 lat temu

Jimenez początek sezonu bardzo słaby – wiadomo że z Realem to i więksi wymiękali, ale jakoś po nim nie widać, żeby w takiej dyspozycji miał robić różnicę w innych spotkaniach. Ciekawe czy Włocha wpuszczą i czy on coś pokaże, bo w ofensywie po raz kolejny mamy bardzo mało argumentów…

Manian
Manian
2024 lat temu

Wg mnie to nie wina nawet Jimeneza tylko ustawienia go w takiej taktyce. On ma grać niby cofniętego napastnika, ale czy ktoś widział, żeby mu Mandżukić jakąś piłkę zgrał? Jeszcze inna sprawa to posucha w ofensywie, więc i mniejsze wykorzystanie Chorwata. Jak dla mnie nietrafienie z dwoma napastnikami na ten mecz. Tym bardziej, że naszą siłą są ostatnio nawet nie kontry, a stałe fragmenty gry.

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Bedzie Arda! 😀

Goro
Goro
2024 lat temu

Nie podawać kur.. do Mandzukicia -_-

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

O kurwa…Gabi?

Pedro
Pedro
2024 lat temu

gruby ale wymyślił

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Arda … pieknie!

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Ale kurwa mecz Ardy!!!!

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Turas, kochanie ty moje <3

Pedro
Pedro
2024 lat temu

ARDAAAAAAAAAAAAAAAAAA

exempt
exempt
2024 lat temu

No to panie sędzia, zaraz będzie trzeba drugiego karnego podyktować… Nie ważne za co.

Gordius
Gordius
2024 lat temu

Turku kochany!

Gordius
Gordius
2024 lat temu

Juanfran, RG, Turas i jest miodzik

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

Jakie to piekne : )))

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Jest pięknie :>

Manian
Manian
2024 lat temu

Moya i Arda Turan świetne zawody. Oj będzie walka o miejsce w ofensywie. Żeby nam jeszcze jakiś napastnik na dobre odpalił to już w ogóle będzie pięknie.

exempt
exempt
2024 lat temu

No to mamy nowego Courtoisa!

mim
mim
2024 lat temu

Pan Turek jak zwykle niezawodny !

k0d
k0d
2024 lat temu

Grając taki piach Atletico wygrywa na Bernabeu, z drużyną za grube miliony – to możliwe tylko za bytności Cholo…

Smolek
Smolek
2024 lat temu

Brawo! Moya jest przekotem. Arda świetne wejście.

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

W drugiej połowie już nie graliśmy piachu, po wejściu Turana i Griezmanna coś ruszyło.

Pedro
Pedro
2024 lat temu

WE GONNA RUN THIS TOWN TONIGHT

Syd
Syd
2024 lat temu

Piękna sprawa, po wejściu Turbana i Antłana byliśmy naprawdę groźni z przodu.

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Od wygranej w finale cdr każde derby wyglądają dokładnie tak samo(za wyjątkiem półfinału cdr) czyli Real gra w piłkę ma multum z gry, a my stały fragment, kontra i 2-3 dłuższe akcje i zawsze coś tam ukujemy. Podobnie zresztą wyglądają mecze z Barsą. Sezon zapowiada kontynuacje tego snu. Jedyne co mnie martwi to Mandzu, który nie pasuje do naszego stylu gry. No i dołączam się do fanclubu Moyi 🙂

rampart902
rampart902
2024 lat temu

Oblewamy kolejne zwycięstwo nad białymi pastuchami! Lublin się bawi 😉

Urban
Urban
2024 lat temu

GENIALNIE

Matheo
Matheo
2024 lat temu

Po pierwszej połowie modliłem się o remis. Druga połowa to już zwrot naszej gry o 180 stopni. Kreowaliśmy akcje, walczyliśmy do upadłego, poprawiliśmy grę w obronie, zasłużyliśmy na zwycięstwo. Piękna akcja, przy której wsadziliśmy drugą bramkę! Arda i Grici dali doskonałe zmiany. Moya bardzo pewny na bramce. Godin po raz kolejny znakomicie w obronie. Juanfran dobrze wchodził w ofensywie. Raul walczył jak gladiator.

Kolejne zwycięstwo nad Realem smakuje niezwykle wybornie! 🙂

Biedny ten Real, znowu baty. 😛

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x