Emocje związane z zakończoną edycją Ligą Mistrzów zdążyły już opaść, a kluby już stanęły do walki o awans do rozgrywek w sezonie 2016/17. Oficjalna witryna UEFA.com wróciła do kampanii 2015/16 i wybrała 10 najpiękniejszych bramek. Miejsce tuż za podium zajął Saúl Ñíguez, dzięki trafieniu, które zaliczył w meczu z Bayernem w półfinale. Pomocnik Atlético po wspaniałej akcji ograł kilku rywali, po czym pokonał Manuela Neuera.
Najładniejszym golem może pochwalić się Stephan Lichtsteiner z Juventusu, który pokonał bramkarza Borussii Mönchengladbach ładnym strzałem z powietrza bez przyjęcia. Za jego plecami uplasował się duet z Barcelony, Luis Suárez oraz Lionel Messi. U Urugwajczyka zostało docenione doskonałe złożenie się do uderzenia na wzór nożyc przeciwko Arsenalowi, a jego kolega wykończył składną akcję podcinką nad golkiperem Romy.
Najlepsze gole w Champions League 2015/16:
1. Stephan Lichtsteiner (Borussia Mönchengladbach – Juventus)
2. Luis Suárez (Barcelona – Arsenal)
3. Lionel Messi (Barcelona – Roma)
4. Saúl Ñíguez (Atlético – Bayern)
5. Juan Cuadrado (Bayern – Juventus)
6. Alessandro Florenzi (Roma – Barcelona)
7. Alexandre Lacazette (Zenit – Lyon)
8. Oleg Szatow (Zenit – Gent)
9. Vierinha (Wolfsburg – Manchester Utd)
10. Hulk (Zenit – Lyon)
Ponadto wyróżniono 5 najlepszych bramek zdobytych po stałych fragmentach gry i tutaj również znalazło się miejsce dla wychowanka Rojiblancos. Gracz w meczu z Astaną po krótko rozegranym rzucie rożnym otrzymał podanie w polu karnym i piętką skierował piłkę do siatki.
Najlepsze gole ze stałych fragmentów gry w Champions League 2015/16:
1. Talisca (Benfica – Bayern)
2. Danijel Milićević (Lyon – Gent)
3. Miralem Pjanić (Bayer – Roma)
4. Cristiano Ronaldo (Real Madryt – Wolfsburg)
5. Saúl Ñíguez (Atlético – Astana)
Wyboru dokonali obserwatorzy techniczni UEFA w składzie: Sir Alex Ferguson, Mircea Lucescu, David Moyes, Jean-Paul Brigger, Mixu Paatelainen, Thomas Schaaf, Peter Rudbæk, Ginés Meléndez oraz Ioan Lupescu.
Jak widać nie liczy się technika, tylko łut szczęścia.
Nagrodę za najlepsze zdjęcie teoretycznie mogłaby otrzymać małpa bawiąca się aparatem. Liczy się efekt końcowy, a nie zamiary.
Wg mnie gol składa się więcej składników, niż tylko sam strzał. Liczy się też to, w jaki sposób zawodnik doszedł do sytuacji strzeleckiej. Saul pokonał 4. zawodników i dopiero wtedy oddał strzał. Lichtsteiner tylko znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, kopnął gdzieś tam w stronę bramkarza i gol, niesamowite… Ale kto co woli oczywiście 🙂
Tylko, że jeśli już patrzysz na całą akcję, to powinieneś zwrócić uwagę na innych graczy biorących udział w akcji, a nie tylko na strzał Lichtsteinera. To samo się tyczy oczywiście wszystkich przypadków, nie tylko Szwajcara. Mnie również trafienie gracza Juve nie porwało, ale ilu ludzi, tyle opinii.