Znamy już dokładny termin przełożonego meczu pomiędzy Betisem i Atletico Madryt. W piątek LFP ustaliła, że spotkanie to odbędzie się 26. września. Dziś natomiast władze ligi podały informację, z której wynika, że pojedynek rozpocznie się o 21:00. Pierwotnie starcie to miało mieć miejsce dziś o 21:00, jednak z racji tego, że w składach obu ekip są piłkarze, którzy zostali powołani do swoich reprezentacji narodowych, Rojiblancos postanowiło złożyć wniosek o zmianę terminu. Pomimo sprzeciwu Betisu LFP rozpatrzyła prośbę pozytywnie. W drużynie z Vicente Calderon ośmiu piłkarzy pojechało na zgrupowanie swoich drużyn narodowych: Cristian Rodriguez, Diego Godin (obaj Urugwaj), Radamel Falcao (Kolumbia), Arda Turan, Emre (obaj Turcja), Thibaut Courtois (Belgia), Juanfran (Hiszpania) i Koke (Hiszpania U-21). Z kolei po stronie Los Verdiblancos takich graczy jest pięciu: Benat (Hiszpania), Joel Campbell (Kostaryka), Damien Perquis (Polska), Nosa Igiebor (Nigeria) oraz Salvador Agra (Portugalia U-21). Ponadto w drużynie z Sevilli kontuzjowani są wypożyczony z Atletico Ruben Perez i Mario Alvarez.
Chyba powinniśmy podnieść klauzulę Falcao do 100 mln asap. Za Hulka Zenit wlasnie wyłozył 80 baniek, a wg. mnie to kolumbijczyk jest lepszy. Możemy zrobić deal stulecia, a myślę, że Mendes tylko by się cieszył z takiego pomysłu.
Bo chyba się przy Tygrysie za długo nie utrzymamy, to jest pilkarz zbyt duzego kalibru. A obecne 55-65 mln euro za niego (tak wahają się kwoty podawane w prasie jako jego klauzula wykupu) to promocja.
80mln to oni dali razem za Hulka i Witsela.
Nie wiadomo czy od tak można podnieść klauzule, chyba musiałby nowy kontrakt podpisać.
Oczywiście że nowy kontrakt, o tym mówie. Zreszta nikt tak jak Falcao na nowy kontrakt nie zasłużył