Atlético systematycznie realizuje swój plan ekspansji na cały świat. Klub z Vicente Calderón ma już swoje szkółki m.in. we Francji, Kolumbii, Indiach i Meksyku, a ostatnio tworzy się kolejna w Japonii. Na tym jednak nie koniec.
Rojiblancos chcą mieć swoje akademie na każdym możliwym kontynencie, dlatego też konsekwentnie analizują i sprawdzają kolejne lokalizacje. Obecnie na celowniku znalazła się Republika Południowej Afryki. Delegacja z Madrytu poleciała niedawno do obszaru metropolitalnego Nelson Mandela Bay, położonego w Prowincji Przylądkowej Wschodniej. Dotarła ona do Port Elizabeth, gdzie starała się ustalić szczegóły współpracy z tamtejszą drużyną Chippa United.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy gościć u siebie tak znakomity klub. Atlético jest jednym z najlepszych zespołów w Europie, a praca Diego Simeone pozwoliła w ostatnich latach na ogromny rozwój w każdym możliwym aspekcie. Mamy nadzieję, że współpraca z Hiszpanami pozwoli na lepsze zmienić naszą akademię, co pozwoli na efektywniejszą pracę z młodymi zawodnikami – przyznał Siviwe Mpengesi, prezydent południowoafrykańskiego klubu.
Chippa United ma już umowę z Tottenhamem, w ramach której angielscy trenerzy pojawiają się co jakiś czas w Port Elizabeth, doradzając i szkoląc tamtejszych pracowników i piłkarzy, podczas gdy młodzi afrykańscy piłkarze latają do Londynu, gdzie trenują przez różne okresy. – Chcielibyśmy podziękować ambasadorowi RPA w Hiszpanii, dzięki któremu możliwe jest nawiązywanie relacji z Atlético – dodał Siviwe Mpenges.
Źródło: Mundo Deportivo
Prestiżowo, ale raczej bez sensu sportowego.
Kto wie, może znajdziemy tam jakiegoś dzieciaka, którego napędzimy hormonem wzrostu i każemy strzelać 50 bramek w sezonie.