Dziś mamy:20 April, 2024
21.04.2024, g. 18:30
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Alaves vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
1dn.4godz.7min.
14.20 X3.50 21.91 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Wywiad z Raulem Garcią

Jednym z najlepszych piłkarzy Atletico Madryt w początkowym okresie tego sezonu jest zdecydowanie Raul Garcia. Hiszpański pomocnik udowadnia, że ubiegłoroczne bardzo udane występy w trakcie wypożyczenia do Osasuny nie były przypadkiem i że wreszcie jest on gotowy, by grać w pierwszym składzie Rojiblancos i prezentować się tak, jak oczekują tego kibice. Poniżej prezentujemy wywiad, który ukazał się dziś w hiszpańskiej gazecie AS.

 

Powiedz, czego oczekiwałeś podczas okresu przygotowawczego do obecnego sezonu?

Wyjechałem do Pampeluny na wypożyczenie tylko i wyłącznie po to, by pokazać kibicom i sztabowi szkoleniowemu, że cały czas jestem niezłym piłkarzem i że można mi ufać, a przede wszystkim chciałem się nieco odbudować po niezbyt udanym okresie. Wróciłem na Vicente Calderon z jednym celem – przekonać do siebie Cholo. Wiedziałem, że wszystko zależy ode mnie.

 

Co powiedział Ci Simeone?

Szczerze mi wyznał czego ode mnie oczekuje. Wiedział, że w Osasunie radziłem sobie bardzo dobrze i chciał, bym spróbował grać na takim poziomie również w jego zespole.

 

Jak ocenisz swoje wypożyczenie do Osasuny?

Nie ukrywam, że był to dla mnie bardzo udany okres. Nie tylko ze względu na indywidualne statystyki, ale także dlatego, że cała drużyna radziła sobie nadspodziewanie dobrze. Ciężko przepracowaliśmy cały rok i osiągnęliśmy mały sukces.

 

Co czujesz teraz?

Wszystko idzie naprawdę świetnie. Nie dość, że udaje mi się zaliczać całkiem sporo udanych występów, to jeszcze Atletico osiąga wspaniałe wyniki. Cieszą mnie strzelane gole, ale przede wszystkim uszczęśliwia mnie fakt, że cały nasz zespół wreszcie gra na miarę swoich możliwości.

 

Jakie masz cele na ten sezon?

Chcę być ważną częścią drużyny. Jeśli tylko moja obecność na boisku będzie przydatna, to będzie to dla mnie coś wspaniałego. Nie chcę mówić o liczbach. Chciałbym osiągnąć jak najlepsze statystyki, ale dobro ogólne jest najważniejsze.

 

To Twój piąty sezon w Atletico i wreszcie masz okazję grać jako typowy mediapunta!

Czuję się na tej pozycji bardzo komfortowo. Co prawda robię to, o co prosi mnie trener, ale teraz wreszcie mam znaczny wpływ na grę drużyny i mogę zarówno strzelać, jak i asystować.

 

Po spotkaniu z Malagą kibice pożegnali Was gromkimi oklaskami.

To na pewno cieszy, ale mamy świadomość, że ci fani będą z nami zawsze, nawet wtedy, gdy będzie źle. Póki co każdy z nas daje z siebie wszystko, by ludzie, którzy przychodzą na stadion mogli być z nas dumni.


Jako jeden z niewielu pamiętasz finał z 2010 roku w Hamburgu. Jaka jest różnica pomiędzy tamtym zespołem, a obecnym pod wodzą Cholo?

Teraz jesteśmy bardziej kompletni. Na każdej pozycji jest co najmniej dwóch bardzo dobrych piłkarzy i w razie kontuzji praktycznie nie ma żadnego problemu z zastępstwem. Myślę, że jesteśmy także ogólnie silniejsi i lepiej zmotywowani, a przede wszystkim lepiej wyglądamy pod względem taktycznym.

 

Od sześciu miesięcy jesteście niepokonani…

Nie przezywamy tego w jakiś niezwykły sposób. Jesteśmy spokojni i cieszymy się, że póki co los nam sprzyja.

 

Jak niebezpieczna może być nadmierna euforia? Zaczynają się pojawiać głosy, że możecie być mistrzem…

Nie myślimy w ten sposób. Cieszymy się chwilą i tym, co jest teraz, ale unikamy uciekania myślami daleko w przyszłość. Liczy się każdy następny mecz i choć wiem, że nasze ostatnie wyniki mogą napawać optymizmem, to do końca sezonu pozostało jeszcze tyle spotkań, że wszystko jest możliwe. Musimy zachować zimną krew i powoli zbierać punkty. Co z tego wyniknie – zobaczymy.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x