William Kvist, pomocnik VfB Stuttgart wypowiedział się na temat rzekomego zainteresowania jego osobą przez Atletico Madryt.
– Atletico jest wielkim klubem, a każdy piłkarz chciałby grać w La Liga – powiedział reprezentant Danii Marce. – Póki co jestem w Niemczech, ale nie wiem co będzie dalej. Nawet jeśli będę blisko przenosin na Vicente Calderon, to nikomu o tym nie powiem.
28-letni środkowy pomocnik, który dołączył do zespołu z Mercedes-Benz Arena w 2011 roku, pod koniec ostatniego sezonu wypadł z łask trenera, co natychmiast spowodowało falę spekulacji na temat jego możliwego odejścia.
Lepiej dawac Capoue.
Na chwilę obecną to trzeba patrzeć żeby kogoś na tą pozycję ściągnąć jak najszybciej. Ruben Perez i Saul odeszli na wypożyczenia, na pozycję defensywnego pomocnika i pivota mamy: Mario, Gabi, Tiago. Koke i Torresa nie biorę pod uwagę bo chyba już żadnego ofensywnego pomocnika nie ściągniemy. Tak czy inaczej, ktoś do środka jest potrzebny. Wolałbym Capoue, ale Kvist będzie niezłym, a pewnie tańszym wyborem.
Za Kvistem przemawia też to, że może w razie potrzeby grać na boku obrony, więc jako uzupełnienie kadry byłby to dobry wybór, choć oczywiście nie tak dobry jak Capoue.
Po co nam takie uzupełnienie? Na prawej mamy Juanfrana i Manquillo. Kvist to się ledwo łapał do składu drużyny, która z trudem utrzymała się w Bundeslidze. To nie jest piłkarz na Atletico.
No 12 miejsce i 12 pkt przewagi to faktycznie, cudem się Stuttgart utrzymał… Tiago też mamy w kadrze, gra z powodzeniem, a nigdy czarodziejem nie był . Najważniejsze, żeby Simeone go chciał i transakcja była bezbolesna, wtedy dla mnie będzie ok.