Radamel Falcao dziś nie trenował wraz z resztą zespołu na dzisiejszej sesji po wczorajszym meczu z Udinese w rozgrywkach Ligi Europy (porażka 2-0). Kolumbijski napastnik doznał łagodnego urazu kręgów szyjnych, jednak w zasadzie powinien być do dyspozycji Gregorio Manzano na niedzielny mecz ligowy przeciwko Majorce na Vicente Calderon (18:00).
Dobrą wiadomością jest to, że Arda, Salvio, Silvio i Lopez powrócili do normalnych szkoeń i wszystko wskazuje na to, że wrócą do składu na najbliższy mecz.
Tymczasem Juanfran trenował w siłowni. Hiszpański skrzydłowy podczas wczorajszego starcia przeciążył ścięgno. Natomiast Alvaro Dominguez na wszelki wypadek wycofał się z sesji z powodu poobijanego kolana.
Może zabrzmi to dziwnie, ale wolę żeby się nie wykurował na Mallorcę. Może po małej przerwie wróci do dobrej gry…
Ja tam liczę aby zagrał z Mallorcą. Przyszedł za 40 milionów po to by grać i strzelać gole. Teraz gdy ma ciężki okres nie należy w niego wątpić i myślę, że jak by trafił jedną bramkę to by go odblokowało na dobre.
shy… nic na siłę, to nie jest maszyna, niech odpocznie, dwa mecze w tygodniu do tego podróże moga zmęczyć. ja wolę aby zaczął na ławie i wszedł około 60 minuty
A ja podobnie jak Stazx mam ogromną nadzieję na to, żeby Radamel nie wykurował się na mecz z Mallorcą. On musi kategorycznie musi odpocząć!